NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ROZMNAŻANIE » BARDZO MŁODA KOTNA KOZA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 5 / 5    strony: 1234[5]

Bardzo młoda kotna koza

  
jola1979
21.03.2014 20:15:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1787014
Od: 2013-3-21
Mam nadzieję,że teraz będzie spokój i pisanie tylko w tym temacie wesoły
  
Electra18.04.2024 22:27:33
poziom 5

oczka
  
szoszona
21.03.2014 20:42:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 22 #1787040
Od: 2013-12-19
Hodowla to rozmnażanie sztuk o pożądanych cechach i eliminacja sztuk pozostałych, takie są jej założenia, ktoś niezorientowany nie powinien się wypowiadać i selekcji nazywać eksterminacją. Uderz w stół a nożyce się odezwą, myślałam o kimś innym, a następny „hodowca” przyznaje się do super metod wychowawczych.
Jeśli ktoś ma podobny styl wypowiedzi i składnię, to zapewne wywodzi się z domu o wielopokoleniowej tradycji używania poprawnej polszczyzny podpartej gruntowną edukacją. Warto sprawdzić w słowniku znaczenie słów których się używa na szerszym forum, bo zamiast błysnąć erudycją można strzelić straszną gafę.
Nie ja zaczęłam ubliżać, lecz mnie ubliżono jako pierwszej. Ale co tam, grono znawców będzie się nawzajem po pleckach poklepywać i kadzić sobie wzajemnie dalej.

Dobrze było by się w końcu zdecydować czy żywić cukrami czy nie… zborze to skrobia = cukier, więc ktoś tu sam sobie przeczy, do tego myli pojęcia, bo samo zborze nie równa się paszy treściwej, więc 0,5 kg owsa to nie to samo co 0,5 kg paszy treściwej, ale po cóż mam przytaczać po raz kolejny jej definicję, jak i tak tu lepiej wiedzą. Co do najwłaściwszych pasz, warto choćby na logikę pomyśleć skąd koza w ogóle pochodzi, z jakich rejonów świata i od jakich przodków i od razu będzie widać że nie las lecz górska łąka wpłynęła na ewolucyjny rozwój jej przewodu pokarmowego, tak samo jak na jej można by rzec „siostrę przyrodnią” – owcę. To że potrzebuje liści i gałązek wynika z tego że zaplecze paszowe w górach jest tak ubogie ze trzeba wcinać co się da a nawet próbować tego co się nie da bo „a nóż widelec”.
Pisać że pasza objętościowa jest „uzupełniaczem” paszy treściwej to strzał we własne kolano. Przeżuwacz tak się nazywa z racji budowy swojego przewodu pokarmowego – jest on bardzo długi z rozbudowanym jelitem ślepym i przede wszystkim z 3 przedżołądkami przed żołądkiem właściwym. Po to są te przedżołądki żeby właściwie przerobić te mało wartościowe pasze, po to w żwaczu są miliony różnorodnych bakterii i pierwotniaków, by rozkładać włókno i inne trudno strawne składniki i to one, te bakterie i pierwotniaki stanowią potem większą część masy strawnej w żołądku. Po to przewód pokarmowy jest tak rozbudowany żeby zwierzę mogło pobrać bardzo dużo tak ubogiego pokarmu i dla tego pobiera go bez przerwy, bo to co zje dziś wyjdzie z niego dopiero za kilka dni, nie tak jak u nas za kilka godzin. O tym że trawa i siano to podstawa a zborze to ewentualne uzupełnienie dla sztuk ponad przeciętnych to wiedza ze szkoły średniej – NO LUDZIE!!!! Moje kozy z racji warunków powstania ich rasy wymagają intensywniejszego żywienia od kóz „bezrasowych” ale moja porada w temacie może być zastosowana ogólnie do każdej z ras mlecznych, a większość do utrzymywania takich właśnie się tu przyznaje.

Tak jak w zakresie hodowli trzody chlewnej każdy w Polsce zna jedno nazwisko jeśli chodzi o największy autorytet z dziedziny ekonomiki chowu oraz metod zapobiegania chorobom i ich leczenia, tak z dziedziny żywienia przeżuwaczy też tylko jedno nazwisko jest wszystkim znane, więc nie dziwi mnie że na SGGW opisów najnowszych badań się nie znajdzie, ale wzmianki o nich w ogólnodostępnych czasopismach branżowych są, więc widać nie dość skwapliwie i regularnie ktoś tu wiadomości poszukuje.

Szanowna Pani niczego mi nie obiecywała, jak mówiłam rejestruje każdą potencjalną handlowo rozmowę, na nic się nie umówiłyśmy, ale koza proponowana była. Rok później prowadziłam drugą rozmowę bo przy pierwszej nie odniosłam wrażenia że rozmawiam z kimś z kim rozmawiać nie warto. Ale skoro teraz Pani się tak wypiera to zdanie zmieniam.

A pro po „Szanownej Pani, Szanownego Pana” – zwrot czysto grzecznościowy, jak tu się rzekło wyssany z mlekiem matki, no ale może język nasz tak już ewoluował że teraz jest to zwrot obraźliwy a ja za najnowszymi trendami nie nadążam.
Nagrywania nauczyło mnie życie i między innymi takie sytuacje gdzie po 4 rozmowach telefonicznych i upewnianiu się wielokrotnym że na pewno obie strony mówią o tym samym jadę 250 km w jedną stronę by obejrzeć „kozy wysoko wydajne” (notabene kolejny rok z rzędu ogłaszane na gratce) a na miejscu okazuje się ze jedziemy nie do siedziby zarejestrowanej na hodowcę tylko do domu jego teścia gdzie trzyma totalnie bezrasową zgraję bez ani jednego kolczyka, próbuje machać przed nosem „rejestrem”, który każdy sam sobie wypełnia i może wpisać tam cokolwiek, kozy o których rozmawialiśmy to wczoraj się sprzedały ale są inne, a takie wydajne ze dającą 2 l mleka to sam by chętnie kupił.

Również życie nauczyło mnie by w sieci zachować anonimowość.
Choć z moim Nickiem jestem związana emocjonalnie od bardzo wielu lat to tylko grono najbliższych przyjaciół wie z kim go w realu powiązać i to mnie chroni, choćby w ramach takiej głupiej sytuacji, ze kiedyś komuś na privie powiedziałam co myślę o skuteczności preparatu, pewnej bardzo znanej u nas firmy paszowej, skoro sam prezes tej firmy wyraził się o nim słowem „gówno” i woli stosować tony leków w „gospodarstwie modelowym”, a ta osoba ogłosiła tą informację na forum publicum podając że cytuje mnie. Nie stać mnie na walkę sądową z prawnikami takiej firmy. Dlatego cieszę się że nie mam kont na żadnych naszych klasach czy facebookach, nigdzie nie upubliczniam też swojego wizerunku żeby można mnie było z tą wypowiedzią powiązać.
Swego czasu Urzędnicy Skarbówki pracowali na premie śledząc kto jakie zdjęcia dodał na Naszej Klasie i komu dołożyć podatek do nie zgłoszonej pracy za granicą, za chwile tak samo skwapliwie będą przeszukiwać fora urzędnicy instytucji która zamiast modernizować rolnictwo głownie ściga przestępców którzy za późno wysłali roczny spis. Zbiorą wtedy żniwo zbierając szczegółowe dane tych, którzy otwarcie mówią że mają zwierzęta nie zarejestrowane.
  
WildBirdPark
21.03.2014 22:57:40
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa

Posty: 356 #1787165
Od: 2013-7-31
Czy tylko ja widzę że szoszona sama sobie zaprzecza?
    szoszona pisze:

    Czytam właściwe publikacje, nie te dostępne za pierwszym kliknięciem w Google, ale te po które trzeba udać się do uczelnianych bibliotek


A potem:
    szoszona pisze:

    więc nie dziwi mnie że na SGGW opisów najnowszych badań się nie znajdzie


Szoszona, w internecie nikt nie jest anonimowy - warto o tym nie zapominać. Wystarczyło kilkadziesiąt minut bym zlokalizował skąd się łączysz i wiem że jest to Lwówek w Wielkopolskim. Przepraszam, wiem że to mało "eleganckie" - no ale skoro można nagrywać rozmowy bez wiedzy drugiej osoby (co jest karane), to tym bardziej można sobie kogoś namierzyć. Gdybym się uparł to potrzebuje około 2 dni żeby dowiedzieć się "więcej" o Tobie. Kusi mnie strasznie, bo chciał bym zobaczyć z jakim to ekspertem mam przyjemność. Wtedy nie ukrywam że chętnie Twoimi rewolucyjnymi tezami podzielił bym się z profesorami z SGGW w Warszawie, podpisując je rzecz jasna Twoim nazwiskiem. Wiedza ma to do siebie, że ma wartość gdy nie jest anonimowa - dlatego częściej wybiera się książki pisane przez profesorów niż "żóltodziobów". A tak na marginesie, zaczyna być irytujący ten Twój "władczy" ton.

  
WildBirdPark
21.03.2014 23:33:51
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa

Posty: 356 #1787191
Od: 2013-7-31


Ilość edycji wpisu: 2
Poszło szybciej niż myślałem, Pani Marto...
Nie wiem po co szczycić się w ogłoszeniu że kryje się swoje kozy 6,5miesięcznym kozłem...
No i tak ładnie Pani pisała o eliminacji ze stada osobników które nie spełniają wymogów - to po co Pani kryje mieszane kozy kozłem rasy Saaneńskiej?
Kózki Pani Szoszony - tj. Pani Marty:


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



Przykro mi że się dopuściłem tak haniebnego czynu, ale już mnie coś strzeliło po kolejnym wyniosłym poście Pani Marty. A ja nie lubie jak ktoś anonimowość która jest niewątpliwym atutem internetu, wykorzystuje do tego by oczerniać i szykanować innych ludzi. Jak widać nikt anonimowy nie jest.
Przeczytałem cały wątek od początku, nigdzie nie dopatrzyłem się "ubliżenia Tobie" - rozmowa z początku prowadzona była w identyczny sposób jak w innych wątkach gdzie często ludzie mają różne zdania i się sprzeczają. Nie mniej jednak Ty od samego początku traktowałaś pozostałych odgórnie, jakby "gorzej", dając do zrozumienia że masz do czynienia z bandą idiotów a Ty jedna, anonimowa, masz zasobną wiedzę.
I nie pisz mi o poklepywaniu po pleckach - jestem tu od niedawna, i jak wielu użytkowników zauważyło, mam chwilami swój "charakter", nie zawsze się z każdym zgadzam i wtedy przedstawiam swoje argumenty. Czasem mnie ponosi ale wtedy przepraszam. I w tym wszystkim nikt mnie poklepywać nie musi, bo nie jednokrotnie miałem skrajnie inne zdanie na różne tematy niż monika, jola, esti, koziebrody itd. Tylko że ja wiem, że Ci ludzie mają mega wiedzę, i to co ja się uczyłem na uczelni to jedno, jak np czas odstawienia koźląt od matek, a to jak wygląda to w realu to drugie, i tutaj nic nie równa się z doświadczeniem w/w osób z forum.
I nader wszystko cenię sobie wiedzę "podpisaną" a nie "wypisaną" na murze przez anonimowego graficiarza....
Pozdrawiam.

P.S.
Ja jeśli coś mam do kogoś ide to wyjaśnić. I jeśli to "wyjaśnianie" nie przynosi skutku to albo gość dostaje porządny opier.ol, albo w pysk. Ale nigdy nikomu nie usmarowałem dupy na forum publicznym i to jeszcze będąc anonimowym. Dla mnie osobiście - zagrywka poniżej zera.
  
monia8366
22.03.2014 00:14:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1787210
Od: 2013-3-21
" O tym że trawa i siano to podstawa a zboże to ewentualne uzupełnienie dla sztuk ponad przeciętnych to wiedza ze szkoły średniej "

Halllo ja już głupieje poruszony ale to ty Szanowna Pani Marto właśnie przy tym się upierałaś.zdziwionylol
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
izka
22.03.2014 06:51:36
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 55 #1787260
Od: 2013-5-3
A tak nawiasem mówiąc Szanowna Pani Marto zboże przez ż a nie rz. Elementarna wiedza z podstawówki.Ja choć hodowcą nie jestem ,z racji tego że mam dwie kozy mieszańce a mleko dla siebie, to bardzo cenię sobie to forum. Dużo się dowiedziałam,zawsze można się poradzić jak ma się jakiś problem.Poza tym nigdy raczej nie było tu pyskówek i obrażania innych.
Ale pani Marta postanowiła to zmienić.
Ton jej wypowiedzi jest tak wyniosły i lekceważący że ...mnie to po prostu śmieszy.
  
Esti
22.03.2014 06:54:19
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1787261
Od: 2013-3-22
zdziwionyzdziwionyzdziwiony
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
artambrozja
22.03.2014 08:14:14
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1787300
Od: 2013-3-25
Ależ się dobrze stało, w anonimowa szoszona została rozszyfrowana wesołyWBP - dzięki wielkie, ze poświęciłeś swój czas na zdemaskowanie anonima.
Ciekawe czy teraz będzie tak pyszczyć jak wcześniej wesoły
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
jola1979
22.03.2014 08:58:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1787318
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 1
Adam dziękuję Ci bardzo za to,że traciłeś swój,cenny czas na to,żeby zdemaskować dotąd anonimową szoszonę.Już wszystko jasne,jestem zapewne dla tej Pani konkurencją,więc próbowała mnie "wyeliminować" z "rynku",psując mi opinię.Dawała do zrozumienia,że mam kiepskie kozy i co za tym idzie kiepskie koźlaki,że mój kozioł to zwykły mieszaniec,który nawet alpejskiego nie przypomina itd.
Bardzo Pani dziękuję za wspaniałą reklamę mojej hodowli.
Rozumiem konkurencja,konkurencją,ale to nie znaczy,żeby grać nie fair.
Każdy ma jakąś tam konkurencję,ale nie robi się tak,żeby oczerniać kogoś bezpodstawnie w necie.
Ja mając swoje koźlaki na sprzedaż,polecałam koźlaki mojego kolegi(koleżanka z forum je kupiła).Prosiła mnie o opinię o tym panu,a nie wiedziała,że to mój dobry kolega.Powiedziałam jej uczciwie kto to,jakie to koźlaki itd.No,a po co tak zrobiłam?Przecież równie dobrze mogłam nagadać jej "Bóg wie co"?Przecież sama miałam kilka koźląt do sprzedaży?Nie,tak się nie robi.Chyba,że faktycznie wiedziałabym,że to nieciekawe stado,wtedy powiedziałabym jej,że ma odpuścić sobie te koźlaki.Drugiej koleżance pomogłam sprzedać kózkę.Zależało jej,żeby trafiła w dobre ręce.Też chętnie pomogłam,kózka pojechała do takiej osoby,gdzie lepiej trafić nie mogła.Po co to robiłam?Po to,że człowiek nie jest sam na tym świecie,czasem jest tak,że trzeba pomagać innym,bo nigdy nie wiadomo,kiedy człowiek też będzie potrzebował pomocy.Poza tym,dla mnie to jest pomoc koleżeńska.
Nie ładnie Pani Marto.Teraz czekamy na jakiekolwiek ruch z Pani strony.
Będzie się Pani wypierać tego,co masz kolega ustalił?Czy może w końcu uczciwie przyzna się Pani do tego kim jest?
Ja proponuję tej Pani "Ban" i to niezwłocznie.Nie o to,że niby ucierpiało moje ego(nie stało się tak),ale dlatego,że gra nie fair.
  
monia8366
22.03.2014 10:09:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1787367
Od: 2013-3-21
Jolu co będzie to będzie ale ja z chęcią kilka dni poczekam na ruch Ów pani bardzo szczęśliwy co do konkurencji , dla prawdziwego pasjonata miłośnika kóz jest to obce. Liczy się tylko dobro zwierząt a nie pieniądz, oczywiście pieniądze rekompensują nam nasz wkład własny oraz pracę ale nie jest to RZECZ którą można traktować jak tylko dobry biznes. Porównując że ja i jakubpiotr jesteśmy bliskimi sąsiadami, można powiedzieć jest dla mnie a ja dla niego konkurencją ale na szczęście tak nie jest wzajemnie się polecamy wspieramy i chyba to najfajniejsze jest w tym forum że dzięki nie mu jesteśmy siebie tak blisko. Pomoc i rada jest zawsze dobra nie ważne w jakim kontekście ale tak jak ludzie się tu wspierają w trudnych dla siebie sytuacjach jest super. Bo nikt nie rozumie tak dobrze koziarza jak drugi koziarz. Temat usprzątam w poniedziałek, co zbędne wyrzucę na razie czekam z ogromnym napięciem bardzo szczęśliwy
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
szoszona
22.03.2014 10:51:13
Grupa: Użytkownik

Posty: 22 #1787383
Od: 2013-12-19
Faktycznie łatwo znaleźć źródło...tak łatwo jak je zafałszować wesoły
  
Electra18.04.2024 22:27:33
poziom 5

oczka
  
LadyM.
22.03.2014 11:55:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1787421
Od: 2013-3-22
Ja ntylko dodam, w kwestii formalnej, że owszem -skrobia, pod wpływem kwasu solnego jest przerabiana na cukier (uczyłam się tego w piątej klasie SP< oj dawno-dawno) Ale co innego jednak skrobia, a co innego cukier.
  
jola1979
22.03.2014 16:25:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1787607
Od: 2013-3-21
    szoszona pisze:

    Faktycznie łatwo znaleźć źródło...tak łatwo jak je zafałszować wesoły


Po tym wpisie nabrałam przekonania już w 100%,że nie jest to osoba wykształcona w sensie medycznym,o swoich rzekomych zasługach też wypisuje bzdury.Według mnie,to jakiś ściemniacz,który lubi się bawić i robić ludziom "jaja".
  
Madzia100
25.03.2014 22:50:38
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Piła , wielkopolska

Posty: 132 #1791321
Od: 2013-3-21

Pani Marta tak szczyci się swoją wiedzą na temat przeżuwaczy a 7 miesięczną kozę kryje? To dla mnie szczyt głupoty. Ja Lwówek będę omijała szerokim łukiem, a w lipcu do Joli jadę wesoły

_________________
https://www.facebook.com/magdalena.staszak.790
  
PatiB
18.07.2014 16:31:26
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 447 #1893831
Od: 2014-6-23
Przeczytałam cały wątek i uważam że odbiegają od temat te sporywesoły

Chciałam się dowiedzieć czy kóźlaki urodzone właśńie od takich młodych mam są potem zdrowe (oczywiście kryte obcym kozłem) czy rosną normalnych rozmiarów czy takie koźlątko lepiej przeznaczyć na ubuj bo będzie zawsze mniejsze?
Moja Mała(6miesięcy) chyba ma znowu rujke nie jestem pewna za szybko nie mineło 3 tyg a dopiero dziś zauważyłam (bo się nie spodziewałam tak szybko)...
  
LadyM.
28.10.2014 17:05:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1968770
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
    DevilsWife pisze:

    Witajcie.

    Bardzo dawno nic nie pisałam, aczkolwiek wchodzę i czytuję regularnie, teraz (jak zwykle) pojawiam się z problemem. Otóż w połowie sierpnia (konkretnie 16 sierpnia) dostaliśmy od znajomego w prezencie ślubnym młodą, bezrożną kózkę (tutaj tylko pokrótce wyjaśnię, że od jakiegoś czasu szukaliśmy bezrożnej, oswojonej kózki, żeby dołączyć ją do naszego stadka zwierząt, on o tym wiedział i nam takową przywiózł). Kiedy się pojawiła miała ok. 5 miesięcy, były właściciel nie był w stanie określić dokładnie jej wieku, ale powiedział, że "na pewno nie ma mniej, niż 5 miesięcy". Kozę przezornie trzymaliśmy z dala od naszego kozła Arbuza, była z innymi młodymi kozami na swojej kwaterce. Jednak dnia 22-go sierpnia jeden z naszych koni sforsował ogrodzenie i Arbuz miał swobodny dostęp do kóz, prawdopodobnie przez pół dnia, ponieważ na porannym obchodzie (ok. 8 rano) wszystko było okej, natomiast kiedy mąż poszedł karmić zwierzęta ok. 15 ogrodzenie było już uszkodzone, a Arbuz z kozami. Natychmiast naprawiliśmy ogrodzenie, dodaliśmy tam pastucha elektrycznego, więc teraz nikt się tam nie zbliża, obserwowałam uważnie kozy, wszystkie wyglądają normalnie, z wyjątkiem naszej Al-Mary, która aktualnie ma 7-8 miesięcy. W ciągu ostatnich dwóch tygodni niemożliwie się "poszerzyła". Początkowo zwalałam to na wzdęcie, utycie, itp., jednak takie powiększenie brzucha w tak krótkim czasie, w dodatku progresujące nie wydaje mi się skutkiem diety, a na pewno nie wzdęcia, ponieważ koza od samego początku je to samo, czyli siano, obierki i warzywne resztki z domu, oraz owies w niewielkiej ilości. Wymię ma malutkie, bez zmian, jednak "rośnie" w oczach. Widzę też zmianę w jej zachowaniu, jeszcze niedawno była żwawa, chętnie skakała, brykała, wskakiwała na wszystko, od jakiegoś czasu jest spokojna, przemieszcza się powoli, dużo leży, dużo je. Jedyną rzeczą, która mnie martwi jest bardzo duża różnica wzrostu pomiędzy nią, a kozłem. Arbuz jest naprawdę wielki, co zresztą widać na zdjęciach (koń widoczny z nim na zdjęciu ma 140 cm wzrostu), Al-Mara jest dużo mniejsza. Zastanawiam się, czy poród nie będzie zagrażał jej życiu, rozmawiałam już z weterynarzem, w drugim tygodniu listopada będzie szczepił nasze konie, obiecał, że wtedy na nią zerknie, jednak zastrzegł, że nie jest specjalistą od kóz, więc wiele mi nie pomoże. Boję się o jej życie i zdrowie, kilka lat temu byłam świadkiem porodu u klaczy, która została pokryta za dużym ogierem i wet musiał przeprowadzać cesarskie cięcie "na już", bo klacz prawie padła, nie chciałabym mieć takiej sytuacji w przypadku mojej kozy. Czy ktoś miał podobny przypadek, lub taki zna ? Będę wdzięczna za wszelkie rady. Pozdrawiam serdecznie.



    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek


    piotr78g pisze:

    Jeśli jest kózka rzeczywiście kotna, a jest mała i młoda to przez niemal całą ciążę ja bym ograniczył treściwe i liczył na to, że będą bliźniaki wtedy są mniejsze, ale to akurat od nas nie zależy. Treściwą podawałbym na wzmocnienie kózki 3 tygodnie przed porodem, ale też bez jakiś wielkich dawek. Zmusiłbym ją też do pobierania kredy i witamin/ jak nie je to jakoś ją przekupić/.


    DevilsWife pisze:

    piotr78g Nie jest całkiem malutka, po prostu dużo, dużo mniejsza od mojego kozła. Jeśli chodzi o żywienie w ciąży, to akurat wiem, nie jest to moja pierwsza kotna koza. oczko Chodziło mi raczej o to, czy ktoś z forumowiczów zetknął się z dużą różnicą wzrostu pomiędzy kozą, a kozłem, a także pokryciem tak młodej kozy. Reszta moich kóz była pierwszy raz kryta w wieku 14-16 miesięcy, ta jest sporo młodsza, dlatego chciałam zasięgnąć rad. Pozdrawiam.


    piotr78g pisze:

    No tak się składa że ją mam kózkę która urodziła mając niecały rok. Jak ją kupowałem kobieta mówiła, że kozioł ją pokrył ale co do wieku mnie okłamała o prawie trzy miesiące. Wydało się jak poprosiłem ją o kolczyk który leżał dla niej przeznaczony w szufladzie, bo umówiliśmy się, że jak będą mi potrzebne, to mogę się po nie zgłosić. Data urodzenia jaka mi podała wtedy zaskoczyła mnie, ale fakt już się dokonał. Jak kupowałem kózkę liczyłem, że może nie zaszła w ciążę, ale urodziła koziołka ponad trzy kilo, a wyglądała jak miniaturka. Teraz jak stoi koło dorosłej anglonubijskiej nadal wygląda jak karzeł. Poród jednak odbył się bez komplikacji i koziołek zdrowy. Więc, trzymam kciuki by i u Ciebie też wszystko dobrze się zakończyłoaniołek


    piotr78g pisze:

    Obrazek

    a tu opisywana kózka z koziołkiemoczko


    Esti pisze:

    U mnie też kiedyś zaszła w ciążę kózka 5 mies. Urodziła bez problemów ale nie było aż takiej różnicy między nią a kozłem.


    biogrod pisze:

    U mnie też był taki przypadek. Kozioł skoczył 5 miesięczną kózkę nawet nie miała objawów ruji, rodziła 1 dużego koziołka nie umieliśmy go wyciągnąć, dopiero wet wytargał na siłę. Koziołek nie przeżył ale koza doszła do siebie. Nieraz nasz kozioł krył dużo mniejsze kozy i było wszystko ok.
    Koza wcześnie pokryta nie wyrośnie zbyt duża ale jak będzie więcej niż jedno to ma duze szanse urodzić bezproblemowo.


  
Electra18.04.2024 22:27:33
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 5 / 5    strony: 1234[5]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ROZMNAŻANIE » BARDZO MŁODA KOTNA KOZA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny