NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRAWO I PRZEPISY » REJESTRACJA KOZY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 26 / 43>>>    strony: 2122232425[26]2728293031323334353637383940

Rejestracja kozy

  
koziebrody
04.08.2016 21:32:08
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska

Posty: 615 #2316169
Od: 2014-1-12
Ja tak od siebie.Nie ważne czy ktoś je mięso czy nie,jeśli chcemy żyć z czystym sumieniem to wszystkie zwierzęta powinny być na wolności i nie pierdolmy o jakiś wega lub srega. Zwierzę w klatce to jak więzień w celi,nie ważne jaki wyrok,dożywocie czy śmierć przez "czapę".Więzień ma lepiej bo umie walczyć o swoje a koza pies kot krowa. Ubzduraliśmy sobie bo tak jest nam wygodniej,zdecydowaliśmy za nich o ich więzieniu.Ilu ludzi kupuje kozy a później myśli co z nią robić.Nie pierdolmy o sercu jak się kupi kozę bez kolczyków a później problemy bo ją ubiją bo ciężko bo nie ma się kto nią zająć lub jak ją zakolczykować.Część ludzi posiada kozy dla mięsa mleka i traktuje je jak coś podlejszego,ale coraz większa część ludzi zaczyna posiadać kozy jako zabawka dzieciom lub kosiarka lub inne widzi misie.Co do podawania to jestem za ,jest dużo organizacji które mają prawo przyjąć kozy i ich nie ubić.Każde schronisko musi je przyjąć.Tak samo można je później adoptować i zakolczykować.
  
Electra24.04.2024 02:38:44
poziom 5

oczka
  
Ostry
04.08.2016 21:40:23
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316171
Od: 2016-4-16
    kate.koza pisze:

    Osyry. Pierdu pierdu... Co ty mi tu o mleku i jajach? Widać że w temacie nie jesteś. Od kiedy weganie jedzą jaja, mleko czy sery? Myślałeś, że jedzą produkty pochodzenia zwierzęcego? Nic z tego. Nie trafiłeś.

A skąd mi to wiedzeć że jesteś weganką. Równie dobrze możesz jeść odchody albo kamienie to twoja sprawa. Ale przekonywanie że to jedyna słuszna droga to tak jak powiedzieć psu żeby wpieprzał trawę bo to zdrowo itp. głupawe argumenty. Róbta co chcceta tylko odp..dulta sie od tych co robią inaczej szczególnie ze są w zdecydowanej i to zdecydowanej i jeszcze raz zdecydowanej większości
  
Ostry
04.08.2016 21:49:56
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316175
Od: 2016-4-16
    koziebrody pisze:

    Ja tak od siebie.Nie ważne czy ktoś je mięso czy nie,jeśli chcemy żyć z czystym sumieniem to wszystkie zwierzęta powinny być na wolności i nie pierdolmy o jakiś wega lub srega. Zwierzę w klatce to jak więzień w celi,nie ważne jaki wyrok,dożywocie czy śmierć przez "czapę".Więzień ma lepiej bo umie walczyć o swoje a koza pies kot krowa. Ubzduraliśmy sobie bo tak jest nam wygodniej,zdecydowaliśmy za nich o ich więzieniu.Ilu ludzi kupuje kozy a później myśli co z nią robić.Nie pierdolmy o sercu jak się kupi kozę bez kolczyków a później problemy bo ją ubiją bo ciężko bo nie ma się kto nią zająć lub jak ją zakolczykować.Część ludzi posiada kozy dla mięsa mleka i traktuje je jak coś podlejszego,ale coraz większa część ludzi zaczyna posiadać kozy jako zabawka dzieciom lub kosiarka lub inne widzi misie.Co do podawania to jestem za ,jest dużo organizacji które mają prawo przyjąć kozy i ich nie ubić.Każde schronisko musi je przyjąć.Tak samo można je później adoptować i zakolczykować.

Pies często tez jest kupowany dla towarzystwa a jak kończy? Jak ktoś jest skurwysynem to nawet psa przyjaciela jest w stanie zamęczyć. Wiec przeznaczenie nie ma nic do tego. Wielokrotnie widziełem konie zabierane z komórek bez okiem bo się córuni znudziło na nim jeżdzić. Wielokrotnie szukałem domów dla wyrzuconych psów. I ktoś je kupował na mięso? Gówno prawda. Szczególnie głupie jest stwierdzenie, że ktoś jak trzyma kozę na mleko to o nią nie dba. No cóż panienko zweryfikuj swoją dietę bo stanowczo brak białko powoduje coś u ciebie złego
  
Ostry
04.08.2016 21:53:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316177
Od: 2016-4-16
    Ostry pisze:

      koziebrody pisze:

      Ja tak od siebie.Nie ważne czy ktoś je mięso czy nie,jeśli chcemy żyć z czystym sumieniem to wszystkie zwierzęta powinny być na wolności i nie pierdolmy o jakiś wega lub srega. Zwierzę w klatce to jak więzień w celi,nie ważne jaki wyrok,dożywocie czy śmierć przez "czapę".Więzień ma lepiej bo umie walczyć o swoje a koza pies kot krowa. Ubzduraliśmy sobie bo tak jest nam wygodniej,zdecydowaliśmy za nich o ich więzieniu.Ilu ludzi kupuje kozy a później myśli co z nią robić.Nie pierdolmy o sercu jak się kupi kozę bez kolczyków a później problemy bo ją ubiją bo ciężko bo nie ma się kto nią zająć lub jak ją zakolczykować.Część ludzi posiada kozy dla mięsa mleka i traktuje je jak coś podlejszego,ale coraz większa część ludzi zaczyna posiadać kozy jako zabawka dzieciom lub kosiarka lub inne widzi misie.Co do podawania to jestem za ,jest dużo organizacji które mają prawo przyjąć kozy i ich nie ubić.Każde schronisko musi je przyjąć.Tak samo można je później adoptować i zakolczykować.

    Pies często tez jest kupowany dla towarzystwa a jak kończy? Jak ktoś jest skurwysynem to nawet psa przyjaciela jest w stanie zamęczyć. Wiec przeznaczenie nie ma nic do tego. Wielokrotnie widziełem konie zabierane z komórek bez okiem bo się córuni znudziło na nim jeżdzić. Wielokrotnie szukałem domów dla wyrzuconych psów. I ktoś je kupował na mięso? Gówno prawda. Szczególnie głupie jest stwierdzenie, że ktoś jak trzyma kozę na mleko to o nią nie dba. No cóż panienko /evlino/ zweryfikuj swoją dietę bo stanowczo brak białko powoduje coś u ciebie złego
  
kate.koza
04.08.2016 22:33:30
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2316195
Od: 2016-7-29
Ostry. Po pierwsze nie panienka. Mam 48 lat, męża i córkę. Wszyscy wege i wszystko z nami tak. Od 30 lat wege, córka od zawsze. Nie ubliżaj mi tylko dlatego, że kochamy wszystkie zwierzęta i wszystkim dajemy prawo do życia. I wiesz, kiedyś było niewolnictwo, kobiety nie miały praw wyborczych. Takim ograniczonym typom jak ty nawet nie śniło się że może być inaczej. A jednak! To że jest was więcej to może i dobrze, bo szybciej wymieracie na choroby serca, nowotwory i inne choróbska. Wtedy zostaną ci wrażliwsi, dla których są rzeczy ważniejsze niż wpakowanie do ust padliny. Na tym kończę bo nie mam przyjemności rozmawiać z kimś, kto nie ma pojęcia o temacie i pisze mi o braku białka??? Dokształć się a potem zabieraj głos.
  
vader2
04.08.2016 22:53:17
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pod Łęczycą

Posty: 204 #2316201
Od: 2014-1-10


Ilość edycji wpisu: 1
Coś w tym jednak jest, co trafnie zauważył Ostry, brak białka zwierzęcego w diecie człowieka, zwłaszcza w wieku młodzieńczym i w czasie dorastania, czy dojrzewania prowadzi( prawdopodobnie) do pewnych zaburzeń charakterologicznych, czasami niedoborów witaminowych( m.in. krzywica)itd.
Ja bardziej martwiłbym się raczej tymi odchyłami charakterologicznymi, fizyczne upośledzenia czy dysfunkcje pomijam....Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że niejaki kanclerz III Rzeszy, Adolf Hitler był takim niepełnym weganinem, czyli wegetarianinem , co mogło odbić się na jego osobowości i charakterze, tak się dziwnie składa, że dwóch moich znajomych ze studiów, zadeklarowanych homoseksualistów, to również weganie...
Tak to widocznie jest, że w miarę upadku i schyłku cywilizacji białego człowieka, narasta wykładniczo ilość różnych, że tak powiem( żeby nikogo nie obrazić)- dziwactw i ekstrawagancji.
Co do kwestii praw wyborczych dla kobiet, to nie rozumiem, po co kobietom prawa wyborcze?
Czy dom, dzieci ewentualnie kuchnia nie wystarczają już kobietom?
Pchać się do polityki, tego największego szamba społecznego, po co to pięknym i uroczym paniom, czyż nie mam racji?
  
LadyM.
04.08.2016 22:59:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #2316206
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Ostry.
Po pierwsze: nie pisz posta pod postem, chyba że sobie chcesz licznik postów nabić.
Po drugie: nie oceniaj nikogo, bo oceniasz w ten sposób sam siebie. G.. wiesz o moim doświadczeniu. G.. wiesz tez o tym ile czasu ja siedze przed kompem. Zaręczam ci, że dzis np. podobnie jak wczoraj i przedwczoraj, miałam 16 godzinny dzień pracy. W większości fizycznej.
Mieszkam na wsi od 77 roku. Żyję wśród tych ludzi. Nie jak miejski spadochroniarz, co sobie chałupę kupi, do miasta jeździ do roboty i nawet dalszych sąsiadów nie zna, podobne jak nie znał tych ze swojej klatki w bloku.

Poza tym, w pełni zgadzam się (chyba mi to w nawyk już wchodzi) z Koziebrody: myśleć co się robi. Nie najpierw działać, a potem "Ojejku, co to będzie"

Nie jem mięsa. Nie jestem weganką, bo weganizm jawi mi się jako kolejny fanatyzm: "my jesteśmy cacy, bo nie mordujemy zwierzątek. Cała reszta be - sadyści" Idiotyczne akcje ideologiczne przeeprowadzane przez wegan i wegetarian tylko ludzi do nich zrażają.

Już to kiedys mówiłam: jestem za przestrzeganiem przepisów/ O wile łatwiej żyje się w krajach, których obywatele sa wdrożeni do przestrzegania przepisów, a nie kombinowania, jakby tu je obejść.
Zawsze jest tak, że czyjes cwaniactwo się na kimś odbija. To nigdy nie odbywa się bezkosztowo.

Vader, a Tobie co? Upał szkodzi, czy nadmiar białka?
  
vader2
04.08.2016 23:17:46
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pod Łęczycą

Posty: 204 #2316213
Od: 2014-1-10


Ilość edycji wpisu: 1
    LadyM. pisze:

    Ostry.
    Po pierwsze: nie pisz posta pod postem, chyba że sobie chcesz licznik postów nabić.
    Po drugie: nie oceniaj nikogo, bo oceniasz w ten sposób sam siebie. G.. wiesz o moim doświadczeniu. G.. wiesz tez o tym ile czasu ja siedze przed kompem. Zaręczam ci, że dzis np. podobnie jak wczoraj i przedwczoraj, miałam 16 godzinny dzień pracy. W większości fizycznej.
    Mieszkam na wsi od 77 roku. Żyję wśród tych ludzi. Nie jak miejski spadochroniarz, co sobie chałupę kupi, do miasta jeździ do roboty i nawet dalszych sąsiadów nie zna, podobne jak nie znał tych ze swojej klatki w bloku.

    Poza tym, w pełni zgadzam się (chyba mi to w nawyk już wchodzi) z Koziebrody: myśleć co się robi. Nie najpierw działać, a potem "Ojejku, co to będzie"

    Nie jem mięsa. Nie jestem weganką, bo weganizm jawi mi się jako kolejny fanatyzm: "my jesteśmy cacy, bo nie mordujemy zwierzątek. Cała reszta be - sadyści" Idiotyczne akcje ideologiczne przeeprowadzane przez wegan i wegetarian tylko ludzi do nich zrażają.

    Już to kiedys mówiłam: jestem za przestrzeganiem przepisów/ O wile łatwiej żyje się w krajach, których obywatele sa wdrożeni do przestrzegania przepisów, a nie kombinowania, jakby tu je obejść.
    Zawsze jest tak, że czyjes cwaniactwo się na kimś odbija. To nigdy nie odbywa się bezkosztowo.

Co do pierwszego akapitu, to napiszę krótko - podziwiam i gratuluję hartu ducha i wytrwałości w życiu na wsi.
W trzecim akapicie całkowicie się zgadzam, co do oceny tzw. wegan i wegetarian.
Niestety, w ostatnim akapicie widzę pewne sprzeczności i niekoniecznie się z tym zgodzę, że prawa należy ślepo przestrzegać, niezależnie jakie jest.
powołam się tutaj na przykład społeczeństwa i narodu niemieckiego, żyjącego w III Rzeszy, oni też tak uważali, nawet w obliczu kompletnej klęski wiosną 1945 r trwali przy zbrodniczym reżimie, bo prawo to prawo i należy go przestrzegać , a rozkaz to rozkaz...
do dzisiaj im to zostało, nawet w obliczu jawnej cenzury i kłamstw swoich polityków i mediów, będą trwać w posłuszeństwie aż do zupełnej swojej zagłady ze strony islamu.
w społeczeństwach bardziej otwartych, krytycznych wobec ewidentnych kłamstw, czy niesprawiedliwości(takich jak Polska, Węgry)istnieje coś takiego jak obywatelskie nieposłuszeństwo, czyli zdrowy rozsądek, który uruchomiony w odpowiednim czasie może zapobiec jeszcze większej tragedii.
Nie wiem, czy to przypadek, czy osobliwy zbieg okoliczności, ale w tych odmóżdżonych społeczeństwach( Szwecja, Niemcy, Belgia) jest zadziwiająco duży odsetek wszelkiej maści wegan, wegetarian, homoseksualistów, zoofilów, czy transwestytów.
Ale to zapewne czysty przypadek jest...
P.S.
Ad Lady M.
To zadziwiające jest, że w pewnych , tzw. postępowych kręgach , każdego kto ośmieli się mieć inne zdanie niż oficjalna propaganda, odsyła się do czubków, wmawia się pomieszanie zmysłów, czy też koniecznie próbuje się znaleźć jakiś inny niż racjonalne myślenie, powód takich jak moje poglądów, np. , że jest to efekt udaru słonecznego.
Nikt nie próbuje nawet zastanowić się, czy jednak tacy jak ja nie mają jednak racji.
  
reneta
05.08.2016 00:16:47
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 224 #2316228
Od: 2013-8-6


Ilość edycji wpisu: 2
vader2... nie masz jednak racji!!! ale to niestety efekt udaru słonecznego zapewne... oczko



ps
koziebrody.... nigdy Ci tego nie mówiłam... lubię Cię zawstydzony
  
Ostry
05.08.2016 06:44:45
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316237
Od: 2016-4-16
    kate.koza pisze:

    Ostry. Po pierwsze nie panienka. Mam 48 lat, męża i córkę. Wszyscy wege i wszystko z nami tak. Od 30 lat wege, córka od zawsze. Nie ubliżaj mi tylko dlatego, że kochamy wszystkie zwierzęta i wszystkim dajemy prawo do życia. I wiesz, kiedyś było niewolnictwo, kobiety nie miały praw wyborczych. Takim ograniczonym typom jak ty nawet nie śniło się że może być inaczej. A jednak! To że jest was więcej to może i dobrze, bo szybciej wymieracie na choroby serca, nowotwory i inne choróbska. Wtedy zostaną ci wrażliwsi, dla których są rzeczy ważniejsze niż wpakowanie do ust padliny. Na tym kończę bo nie mam przyjemności rozmawiać z kimś, kto nie ma pojęcia o temacie i pisze mi o braku białka??? Dokształć się a potem zabieraj głos.

Panienka jest przenośnia i okresla sposób myslenia a nie wiek i stan cywilny. Kompletna bzdurą jest mówienie, że ci którzy trzymaja kozy na mleko nie dbaja o nie. Każdy nawet idiota wie, że zadbane zwierzę da więcej mleka niż te dręczone. To ze są takowi to nie znaczy, ze wszyscy czy tez większość. Chcesz trzymac kózkę jako towarzyszącą proszę bardzo - mała i jest to mozliwe. A krowę??? To może weganie bedą je trzymac dla podtrzymania gatunku??Bzdura, jak i wasza dieta. A tak apropos niej. Przeciętny zjadacz chleba nie bilansuje swojej diety - po prostu jest głodny to je. A wy /czyt. weganie/ gdybyście tak robili to umarlibyście więc musicie liczyć ite czego zjeść, zeby dieta dobrze była zbilansowana. I do tego porównujecie stan zdrowia mięsożerców którzy żrą co popadnie w tym wszelkie formy żarcia smieciowego z tymi co wyliczają wszelkie proporcje składników pokarmowych. Wynik jest oczywisty. Natomiast gdzie ktoś prowadził rzetelne badania i porównywał dbojacych o zdrowie /czyt. bilansujących diętę/mięsożerców, a wegan to wyniki były bez porównania na korzyśc mięsożerców. I tyle w temacie wege.
Mam przyjaciela lekarza i wegetarianina. On ma syna który ma jeść wszystko póki się rozwija. Potem jak określił wybór należy do niego. Dlaczego dziecku podaje jak okreśłiłaś padlinę? Bo ma wiedzę na temat ludzkiego organizmu, a nie głupawe hasła o trupach zamordowanych zwierząt
  
Ostry
05.08.2016 07:00:55
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316238
Od: 2016-4-16
    LadyM. pisze:

    Ostry.
    Po pierwsze: nie pisz posta pod postem, chyba że sobie chcesz licznik postów nabić.
    Po drugie: nie oceniaj nikogo, bo oceniasz w ten sposób sam siebie. G.. wiesz o moim doświadczeniu. G.. wiesz tez o tym ile czasu ja siedze przed kompem. Zaręczam ci, że dzis np. podobnie jak wczoraj i przedwczoraj, miałam 16 godzinny dzień pracy. W większości fizycznej.
    Mieszkam na wsi od 77 roku. Żyję wśród tych ludzi. Nie jak miejski spadochroniarz, co sobie chałupę kupi, do miasta jeździ do roboty i nawet dalszych sąsiadów nie zna, podobne jak nie znał tych ze swojej klatki w bloku.

    Poza tym, w pełni zgadzam się (chyba mi to w nawyk już wchodzi) z Koziebrody: myśleć co się robi. Nie najpierw działać, a potem "Ojejku, co to będzie"

    Nie jem mięsa. Nie jestem weganką, bo weganizm jawi mi się jako kolejny fanatyzm: "my jesteśmy cacy, bo nie mordujemy zwierzątek. Cała reszta be - sadyści" Idiotyczne akcje ideologiczne przeeprowadzane przez wegan i wegetarian tylko ludzi do nich zrażają.

    Już to kiedys mówiłam: jestem za przestrzeganiem przepisów/ O wile łatwiej żyje się w krajach, których obywatele sa wdrożeni do przestrzegania przepisów, a nie kombinowania, jakby tu je obejść.
    Zawsze jest tak, że czyjes cwaniactwo się na kimś odbija. To nigdy nie odbywa się bezkosztowo.

    Vader, a Tobie co? Upał szkodzi, czy nadmiar białka?

Droga Lady!!!!!!!!
Zoacz na swoja ilośc postów i porównaj z moja. Jak porównasz to wyjdzie że napisałaś bzdet do potęgi n-tej. Twoje wiejskie doświadczenia to nawet nie promil w stosunku do całości problemów. Coś tam zaobserwowałaś i wysnuwasz tezy -czyt. gadasz co ślina na język przyniesie. Popatrz na forum. Tu są osoby posiadające kozy bez kolczyków i co? maja się gorzej??Widzisz jak pieprzysz czy nie.
Kiedyś tam zadałem pytanie. Cio zrobić z koziołkami po wiosennych wykotami. Zapytałem kto kupi zakolczykowanego koźlaka i narazi się na ceregiele jak chce go ubić. I wtedy ktoś /możliwe, ze ty/ stwiedził że wiadomo, ze nie da się zgodnie z przepisami. Jeżeli nie ty tak stwiedziłaś to odpowiedz mi co zrobiś po wykotach z nadmiarem kożlaków żeby było zgodnie z przepisami i do tego opłącało się. Mieć usta wypchane frazesami to jedno, a odpowiedzieć rozsądnie to drugie.
Osobiście uważam że przede wszystkim przepisy powinny być mądre, zyciowe i możliwe do wykonania w realiach takich jakich zyjemy. I do tego powinny cokolwiek wnosić a nie być kolejnym niefrasobliwie nałożonym przez państwo obowiązkiem z możłiwością ukarania nas.

  
Electra24.04.2024 02:38:44
poziom 5

oczka
  
Ostry
05.08.2016 07:03:14
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316241
Od: 2016-4-16
    reneta pisze:

    vader2... nie masz jednak racji!!! ale to niestety efekt udaru słonecznego zapewne... oczko



    ps
    koziebrody.... nigdy Ci tego nie mówiłam... lubię Cię zawstydzony

Andrzej Mleczko miał taki rysunek: Opiszę go tak. Przełożony mówi do podwładnego m" Nie zgadzam się z wami Michalski. Tu mam listę osób które mam uwazać za inteligentne. Was nie ma na tej liście"
Może jakaś argumentacja- czy to za trudne
  
vader2
05.08.2016 09:20:16
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pod Łęczycą

Posty: 204 #2316290
Od: 2014-1-10
    reneta pisze:

    vader2... nie masz jednak racji!!! ale to niestety efekt udaru słonecznego zapewne... oczko



    ps
    koziebrody.... nigdy Ci tego nie mówiłam... lubię Cię zawstydzony

reneta
No cóż, jednak mam rację, swoją diagnozą ( udaru słonecznego) potwierdzasz co do joty , to co napisałem wcześniej, jeśli się lewakom jakiś pogląd nie podoba, to zamiast wnikliwie rozpatrzyć, ewentualnie obalić prezentowane tezy swoimi rzeczowymi argumentami, sięgają po wyżej wymienione, czyli udar słoneczny, wariactwo, obłęd.
Czas pokaże kto miał rację, ja tam wiem co mam robić, żeby nie dać się ogłupić wszechogarniającej propagandzie poprawności społecznej, czy politycznej.
  
kate.koza
05.08.2016 09:26:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2316292
Od: 2016-7-29
vader2. Tobie też przydałoby się dokształcić. Powielanie bzdur o rzekomym wegetarianizmie Hitlera nawet nie chce mi się komentować. To koronny argument wszystkich, którym niejedzenie zwierząt nie mieści się w głowie. Podobnie jak konieczność ścisłego bilansowania diety albo że jak nie jesz mięsa to żresz trawę (nie jestem trawożerna tylko roślinożerna). I proponuję iść do spowiedzi,bo nagrzeszyłeś od samego używania diabelskich słów typu: homoseksualiści, wegetarianie etc. Zapomniałeś jeszcze o diable dżender...wstyd!😀😄😀 Śmieszny jesteś i tyle.
  
vader2
05.08.2016 09:55:13
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pod Łęczycą

Posty: 204 #2316295
Od: 2014-1-10


Ilość edycji wpisu: 3
kate.koza Jeśli miałbym się dokształcać w uczelniach, czy szkołach w których Ty pobierałaś wiedzę, to byłby to czas stracony, nie zamierzam rozwijać tego wątku dalej.
Odniosę się natomiast merytorycznie do twojego stwierdzenia, że Hitler nie był wegetarianinem; nie wiem na czym opierasz swoją tezę, może na tym co piszą inni wegetarianie i weganie na swoich forach internetowych, ale ja opieram się na wspomnieniach, pamiętnikach Margot Woelk , która była przez lata testerką spożywanego przez Hitlera pożywienia. Po prostu musiała każdy posiłek przed podaniem go Hitlerowi spróbować, czy nie jest zatruty.To była bardzo niewdzięczna i stresująca funkcja z wiadomych względów, dlatego też zapamiętała ona dokładnie co jadł ten zbrodniarz. No oczywiście Hitler bardzo lubił zwierzęta, ale takie jak owczarki niemieckie, innych nie lubił, natomiast żadnych nie jadł.
W kwestii osobistych Twoich odczuć w stosunku do mnie, że jestem śmieszny...No cóż, nie mam nic przeciwko temu ,że Cię śmieszę, Ty natomiast budzisz we mnie przerażenie, przerażenie tym większe, że ja zdaję sobie , niestety sprawę z tego, że tak myślący ludzie jak Ty, mogą w przyszłości przyczynić się do zagłady naszego społeczeństwa i państwa, jeśli zdobędą pełnię władzy i nie trzeba daleko szukać podobnych przykładów- takim jest Szwecja, państwo w stanie upadku i gnicia, państwa, które w obecnym lewackim kształcie nie przetrwa najbliższych 20 lat.
W jednym się z Tobą zgadzam( a jednak!) rzeczywiście zapomniałem napisać o dżender.
  
kate.koza
05.08.2016 11:25:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2316335
Od: 2016-7-29
vader2. Szwedzi to wegetarianie? Człowieku, co ty wypisujesz?! Ludzie nie jedzą zwierząt bo są wrażliwi a nie psychopatyczni jak Hitler. Stalin też nie jadł mięsa? A może terroryści islamscy to wegetarianie? Człowiek, który nie jest w stanie zabić zwierzęcia, tym bardziej nie zabije drugiego człowieka. To prawda, którą znającwszyscy. I nie podawaj mi przykładu Hitlera, bo sam stwierdziłeś że rzekomo kochał tylko psy więc jeśli faktycznie niecjadł zwierząt to tylko ze względu na zdrowie albo miał inne powody, które zrodziły się w jego psychopatycznym umyśle. Ja nie jem zwierząt bo je kocham i nie dzielę na jedne do kochania a drugie do jedzenia. To ty postępujesz jak Hitler bo dyskryminujesz jedne zwierzęta na rzecz drugich. On zabijał jedną rasę a szanował inną. Ty zabijasz jedne gatunki a powiedzmy, że szanujesz inne. Kto ma umysł Hitlera? Ja? Zastanów się najpierw a potem pisz bo sam sobie przeczysz. Próbujesz znaleźć argumenty na korzyść jedzenia zwierząt ale takich nie ma. Ani humanizm, empatia, ani zdrowie, ani środowisko. Twoim argumentem jest obyczaj, mama je, babcia je, neandertalczyk jadł. Jeśli ciebie to przekonuje do powielania tradycji a mięcho jest tak smaczne że życie zwierząt i ich upodlenie orzez człowieka to dla ciebie pikuś to sobie tak żyj. Ale nie mów tym którym wrażliwość na to nie pozwala, że robią źle. Tak mówił Hitler tym, którzy pomagali Żydom. Żegnam.
  
Ostry
05.08.2016 11:56:22
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316351
Od: 2016-4-16
Natura /Bóg/ storzyła/stworzył człowieka takim jakim jest. Tzn. Wszystkożercą. Wiele razy różni madralińscy próbowali wygłaszać tezy sprzeczne z naturą. Pieprzyli jak wege o swoich rzekomych przewagach. Czas płynął i natura wygrywała. ZAWSZE wygrywa. KAŻDA próba tego typu zmiany porządku zapisanego wiele wieków temu jest skazana na niepowodzenie. I KAŻDA jest głupia żeby nie powiedziec debilna. Oczywiście odróżniam zwykły gust od chorej i głupawej ideologii. Krótko mówiąc, - a żryj sobie i gówna. Twoja sprawa. Ale nie dorabiaj do tego ideologii i nie pogardzaj tymi którzy robia inaczej
  
kate.koza
05.08.2016 12:09:24
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2316356
Od: 2016-7-29
Ostry. Z tymi gównami to mnie rozbawiłeś. Ja nie jem niczego co miało odbyt i robiło kupę. Nie jem np. świń, które żyją parę miesięcy we własnych odchodach bo pazernym gnojom nie chce się nawet posprzątać. Moja świnia mieszka w domu, jak pies. I jak mój pies załatwia się na zewnątrz. Jest super czystym zwierzęciem jak wszystkie świnie, które mają możliwość być czyste. A co do Boga to jest miłosierny nie stworzył żadnego zwierzęcia na mięso. To człowiek zrobił ze zwierząt niewolników, które potem lądują na talerzach. To ty zjadasz ich cierpienie i gówno w którym żyją. I żryj sobie dalej. Tylko tych biednych stworzeń mi szkoda. Takich jak ty nie żałuję.
  
Ostry
05.08.2016 12:29:21
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 113 #2316362
Od: 2016-4-16
    kate.koza pisze:

    Ostry. Z tymi gównami to mnie rozbawiłeś. Ja nie jem niczego co miało odbyt i robiło kupę. Nie jem np. świń, które żyją parę miesięcy we własnych odchodach bo pazernym gnojom nie chce się nawet posprzątać. Moja świnia mieszka w domu, jak pies. I jak mój pies załatwia się na zewnątrz. Jest super czystym zwierzęciem jak wszystkie świnie, które mają możliwość być czyste. A co do Boga to jest miłosierny nie stworzył żadnego zwierzęcia na mięso. To człowiek zrobił ze zwierząt niewolników, które potem lądują na talerzach. To ty zjadasz ich cierpienie i gówno w którym żyją. I żryj sobie dalej. Tylko tych biednych stworzeń mi szkoda. Takich jak ty nie żałuję.

I nie musisz żałować bo jestem szczęśliwy.Chcę zauważyć, że roślinki wpier.ja gówienka znacznie częściej niż świnki bo o ile niektóre świnie chowane są w dobrych higienicznych warunkach to nie nawieziona roslinka raczej zdycha. Świnka jak zauważyłaś ma odbyt więc wydala co niepotrzebne, a roślinka gromadzi. Naprawdę zadbaj o większą ilość białka w diecie /może być i roślinne byle było/ bo twoja retoryka budzi wątpliwości co do twojego zdrowia. Bóg właśnie stwarzył zwierzęta na mięso w starym testamiencie nie pamiętasz o barankach itp. A ryby cudowanie rozmnożone itd. Poczytaj sobie Pismo Sw. I w Starym i Nowym Testamencie wielokrotnie Bóg nakazuje. Pamiętasz jak"Bóg nakazał Izraelitom za pośrednictwem Mojżesza, aby każda rodzina zabiła baranka, a krwią jego pokropiła odrzwia i progi swojego domu, bo o północy Pan miał przejść przez Egipt i porazić śmiercią wszystko co pierworodne – spośród ludzi i bydła – omijając jedynie domy naznaczone krwią. W ten sposób krew zabitych baranków miała służyć jako znak chroniący Izraelitów przed śmiercią. Poza tym Izraelici mieli spożyć w całości mięso zabitych przez nich baranków wraz z chlebem niekwaszonym oraz gorzkimi ziołami." Widzisz jak ty pieprzysz czy jeszcze chcesz popojedynkować się. Sugeruję - daj se spokój.
  
vader2
05.08.2016 18:21:23
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pod Łęczycą

Posty: 204 #2316439
Od: 2014-1-10


Ilość edycji wpisu: 2
    kate.koza pisze:

    vader2. Szwedzi to wegetarianie? Człowieku, co ty wypisujesz?! Ludzie nie jedzą zwierząt bo są wrażliwi a nie psychopatyczni jak Hitler. Stalin też nie jadł mięsa? A może terroryści islamscy to wegetarianie? Człowiek, który nie jest w stanie zabić zwierzęcia, tym bardziej nie zabije drugiego człowieka. To prawda, którą znającwszyscy. I nie podawaj mi przykładu Hitlera, bo sam stwierdziłeś że rzekomo kochał tylko psy więc jeśli faktycznie niecjadł zwierząt to tylko ze względu na zdrowie albo miał inne powody, które zrodziły się w jego psychopatycznym umyśle. Ja nie jem zwierząt bo je kocham i nie dzielę na jedne do kochania a drugie do jedzenia. To ty postępujesz jak Hitler bo dyskryminujesz jedne zwierzęta na rzecz drugich. On zabijał jedną rasę a szanował inną. Ty zabijasz jedne gatunki a powiedzmy, że szanujesz inne. Kto ma umysł Hitlera? Ja? Zastanów się najpierw a potem pisz bo sam sobie przeczysz. Próbujesz znaleźć argumenty na korzyść jedzenia zwierząt ale takich nie ma. Ani humanizm, empatia, ani zdrowie, ani środowisko. Twoim argumentem jest obyczaj, mama je, babcia je, neandertalczyk jadł. Jeśli ciebie to przekonuje do powielania tradycji a mięcho jest tak smaczne że życie zwierząt i ich upodlenie orzez człowieka to dla ciebie pikuś to sobie tak żyj. Ale nie mów tym którym wrażliwość na to nie pozwala, że robią źle. Tak mówił Hitler tym, którzy pomagali Żydom. Żegnam.

Widać jednak, że brak pewnych aminokwasów( pochodzenia zwierzęcego) szkodzi; nie napisałem przecież WSZYSCY SZWEDZI TO WEGETARIANIE, tylko,że jest tam zadziwiająco dużo takowych, a to istotna jest jednak różnica.
Ja jestem oczywiście amatorem mięsa, pod różnymi postaciami, różnych gatunków zwierząt, także dzikich, raków, małży, homarów, czy ryb, bo to też są zwierzęta i nie zamierzam się tego wypierać ani wstydzić, taki jest mój wybór.
A Ty ciesz się, że możesz spokojnie i bez problemów folgować swoim gustom, przyzwyczajeniom, czy może jeszcze innym ekstrawagancjom, o których nie wiem, bo jak zabraknie tych , jak to nazwałaś zabójców( zwierząt), czy innych nie wahających się zabijać ( np. na wojnie), to jak przyjdą ci dzicy islamiści, to takich jak Ty w pierwszym rzędzie wyprawią na tamten świat, podrzynając wam gardła.Paradoksalnie cała ta banda dziwaków, pederastów, może sobie paradować w różowych spódniczkach na różnych pseudoparadach, właśnie dlatego, że ktoś tam zawsze się znajdzie i zabije agresorów.
Cały ten Wasz humanizm, wrażliwość, empatie, czy troskę o środowisko, możecie sobie wsadzić w cztery litery, jak przyjdzie do nas wojna, a ona już idzie...
Ja będziesz naprawdę głodna, to zjesz swojego psa na surowo razem z sierścią, jestem o tym przekonany, wiem co to prawdziwy głód, kiedyś bardzo dawno temu doświadczyłem go i wiem o czym piszę.
P.S.
Ubawiło mnie Twoje stwierdzenie, że kto nie zabija zwierząt, to na pewno nie zabije człowieka...
Otóż znam takiego jednego, który w życiu osobiście nie zabił żadnego człowieka, ani zwierzęcia, był to Reichsfurer SS H. Himmler, to tyle w temacie.
  
Electra24.04.2024 02:38:44
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 26 / 43>>>    strony: 2122232425[26]2728293031323334353637383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRAWO I PRZEPISY » REJESTRACJA KOZY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny