NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRAWO I PRZEPISY » KOLCZYKOWANIE A POMOC WETERYNARYJNA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

kolczykowanie a pomoc weterynaryjna

  
unlok
08.06.2014 22:53:21
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1860752
Od: 2014-5-24
Witam chciał bym hodować kozy dużo o nich czytałem bardzo szczęśliwy mam pytanko (jeśli już gdzieś to pisało to przepraszam).Wiem że rejestracja kóz jest obowiązkowa ale wszyscy wiemy ja to wszystko działa w Polsce, a więc jeśli kozy nie są zarejestrowane to czy weterynarz morzę robić jakieś problemy i czy jeśli będę miał zarejestrowane to czy będą mi robić jakieś kontrolę sanepid i tp. Pozdrawiam bardzo szczęśliwy
  
Electra16.04.2024 13:07:24
poziom 5

oczka
  
LadyM.
08.06.2014 23:11:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1860772
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Wiem, że weterynarz lecząc zwierzęta gospodarskie ma obowiązek wystawić kartę, na której pisze jakie leki zastosowano i jaka jest karencja na nie. Wystawiając tę kartę pyta o numer siedziby stada i numer kolczyka.
Tak było, gsy kastrował mi koziołka i gdy kupowałam jakiś(nie pamiętam, może sól gorzką) lek w lecznicy dla kóz. Tyle, ż eja to wszystko mam akurat. Nie wiem, jak by było,w przypadku braku powyższych.
Sądzę, że ten obowiązek ma nie tylko z powodu właściciela zwierzaka, ale tez z tytułu sprzedanych leków. Jakoś go pewnie kontroluja - gdzie te leki poszły.
Nawet jak fiprex kupuje dla psów to wprowadza do komputera imie psa, nie tylko wystawa paragon z kasy.
Sanepid kontroli nie robi. Robi kontrole PIW, w porozumieniu z ARiMR. Delikwenci do kontroli wybierani sa losowo. Chyba, że ma sie "dobrych" sąsiadów, ale wtedy bardziej niebezpiecznie jest trzymać zwierzęta nierejestrowane.
  
gawron
09.06.2014 05:24:35
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo

Posty: 320 #1860860
Od: 2013-11-5
W mojej okolicy jest kilku weterynarzy i żadnego nie interesuje nic co jest związane z rejestracją. Przyjeżdżają na telefon i leczą każde zwierzę bez wyjątku i bez dodatkowych trudności. Oczywiście kontrole też są i nie tylko losowe, ja np. jednego roku miałem 6 z AR-mu a następnego z PIW.
  
artambrozja
09.06.2014 06:59:24
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1860877
Od: 2013-3-25
u mnie nie ma żadnych problemów z wetem: przyjeżdża leczy, o żadne papiery i numer stada nie pyta.
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
LadyM.
09.06.2014 07:12:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1860888
Od: 2013-3-22
Nie mówię, że nie lecza i nie przyjeżdzają. Jak wzywam weta, to on się nie pyta o formalności, tylko przyjeżdża. Potem zwykle jadę do lecznicy odebrać tę kartę i wtedy podaję dane.

Gawron, a czemuż to Cię tak polubili kontrolerzy? Czy masz jakąś szczególnie dobrą kawę, czy szczególnie dobrych sąsiadów?
  
gawron
09.06.2014 11:27:21
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo

Posty: 320 #1861053
Od: 2013-11-5
Wszystkiego po troszę ale odkąd przestałem brać dopłaty po wezwaniu mnie i wyjaśnieniach osobistych skończyły się podchody. Jestem rolnikiem z Marszałkowskiej i to pewnie ma duży wpływ.
  
kozahela
09.06.2014 12:18:10
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Posty: 36 #1861084
Od: 2014-2-9
Nigdy wet mnie o to nie pytał i nie robił problemów. Jak sprzedaje środki do odrobaczenia to wpisuje co wydał we własny rejestr.
  
capra
09.06.2014 16:43:24
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 171 #1861292
Od: 2014-5-1
jak to w polsce jest to zależy od twoich sąsiadów.,
wiem tylko jedno że problemy zaczęły się po zarejestrowaniu stada, a nie przed. Trochę to dziwne ale.., cuż...,
tak rejestracja stada wiąże się z raz do roku wizyty białych kitli z PIWetu, a oni to koza są, wszędzie wlezie, tyle ze nie mają pojęcia co koza jesmutny)......,
jeśli zaś będziesz starał się o dopłaty., to już inny będą odwiedzać.
najprościej, choć nielegalnie to trzymać jak wielu bez rejestracji itd, tyle ze problem sprzedać a o kupnie jeszcze ciężej..., więc jedno wymusza drugie.,
co do rejestracji dokumentacji to nie jest to skomplikowane, zbytnio, tyle że trzeba dochowywać terminów i zgodności........,
Zapraszamy do grona..
  
unlok
09.06.2014 20:46:26
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1861428
Od: 2014-5-24
A mam jeszcze jedno pytanie bardzo szczęśliwy czy te kontrole do wielu czynników mogą się przyczepić? Trudno przejść pozytywnie taką kontrolę?
  
unlok
09.06.2014 20:55:37
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1861437
Od: 2014-5-24
*do czego np. mogą się przyczepić
  
LadyM.
09.06.2014 21:04:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1861447
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
jest temat "kontrole PIW", poczytaj o TU:


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


PIW kontroluje dobrostan zwierząt, a potem papiery. Jak masz koziarnię zorganizowana zgodnie z przepisami, czysto itd oraz porzadek w papierach to nie ma strachu.
A dopłat zwierzęcych już nie ma.
Poczytaj przepisy dotyczące warunków utrzymania kóz, zgodnie z dobrostanem i będzie wszystko wiedział.
  
Electra16.04.2024 13:07:24
poziom 5

oczka
  
unlok
09.06.2014 23:34:22
Grupa: Użytkownik

Posty: 7 #1861581
Od: 2014-5-24
Dziękuję
  
annorl1
13.06.2014 15:11:40
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #1864559
Od: 2014-1-18
takie pytanko, ile płaciliście za kolczykowanie? dzisiaj przyszły kolczyki, dzwoniłam już do gościa, ma być wieczorem. pytałam ile mam kasy przygotować, a ten do mnie "co łaska". czy 20 złotych nie będzie za mało?
  
capra
13.06.2014 18:05:20
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 171 #1864735
Od: 2014-5-1
ja kolczykuję przy okazji jak hodowca wezwie, czy to inseminacja, czy usunięcie rogów itd.,
ale sam wiesz ile kosztuje paliwo jeśli ktoś musi musi przyjechać, a kolczykownica dobra to z 100zł trzeba położyć, wiec...,
  
annorl1
13.06.2014 18:34:24
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #1864749
Od: 2014-1-18
gość jest z mojej wioski, ma do mnie może 3km.
Capra, więc wg. Ciebie 20 zł. to mało czy może być?
jak mało, to czekam na propozycje
  
LadyM.
13.06.2014 18:42:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1864758
Od: 2013-3-22
u mnie wet powiedział dychę od sztuki. Tyle, że nie dojeżdżał specjalnie, bo był u sąsiada. Ale ten Twój zdaje się miejscowy, to paliwa nie spali nie wiadomo ile. Inny wet za dojazd liczy mi 15 zł, z naszej powiatowej mieściny
  
annorl1
13.06.2014 18:55:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #1864771
Od: 2014-1-18
no to trochę mi rozjaśniłaś wesoły mój ma teoretycznie do zakolczykowania 2 kozy, ale Kaśki chyba nie zakolczykuje, bo ma maleńkie uszy, zreszta zobaczę...
  
LadyM.
13.06.2014 19:44:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1864820
Od: 2013-3-22
Jeżeli kolczyk miałby wystawać/zwisać poza małżowine uszną, to szkoda zawracania głowy - zahaczy natychmiast i podrze ucho jak Wanda. Zwróć uwagę na miejsce wbijania kolczyka, żeby nie za blisko końca ucha. Jeżeli facet ma spore doświadczenie, to zrobi to dobrze. Zalecaja dezynfekować, przed założeniem. Ten mój powiedział, że nie potrzeba. (No ale on jadł póżniej rękami, którymi obmacywał jajka Stefka)
  
annorl1
13.06.2014 21:10:53
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 434 #1864897
Od: 2014-1-18


Ilość edycji wpisu: 1
no i pannice nie zostały jednak zakolczykowane, gość nie miał odpowiedniego sprzętu do moich kolczyków, a mówiłam przez telefon z jakiej firmy. ma popytać znajomych czy ktoś nie będzie miał i ma przyjechać jak znajdzie u kogoś.
ale doszliśmy do wniosku, że Kaśka jednak nie będzie kolczykowana, bo się nie da. ona ma takie malutkie uszy, a do tego takie jak by w trąbkę wywinięte.
tak więc teraz znowu czekam na pana, mam nadzieję, ze szybko załatwi sprzęt i przyjedzie wesoły

Iwona, a to dobre z tym goście, najpierw przy jajkach gmerał, a potem jadł chory
  
jola1979
13.06.2014 22:48:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1864956
Od: 2013-3-21
Nasz sołtys ma kolczykownicę "wioskową",firmy Alflex i przy tej kolczykownicy jest dodatkowa igła,więc pasuje do różnych kolczyków.Może ten Twój "kolczykujący"nie wiedział,że jest dodatkowa igła?
  
Electra16.04.2024 13:07:24
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRAWO I PRZEPISY » KOLCZYKOWANIE A POMOC WETERYNARYJNA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny