Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Nie pieją?Pieją,ale nie tak głośno.
Właśnie ten znajomy co ma Zielononóżki,to zaczął w ubiegłym roku z kapłonami.W Poznaniu miał je.
Taki miał biznes na nich zrobić,a okazało się,że więcej zachodu niż pożytku z nich.
Kastracja 30zł/szt.Kilka padło przy kastracji.Podobno tyle chętnych było,ale..........no właśnie,miał po 50zł za kg sprzedawać,a skończyło się na tym,że sprzedaje 2,5-3kg po 50zł za szt.Więcej stracił na nich niż zyska.
Tak,że jak dla siebie to może i ok,ale na sprzedaż to się nie opłaca.
Kilka dni temu właśnie gadaliśmy i psioczył sam na siebie i swój poroniony pomysł z kapłonami.
Tak,że 50-70zł za koguta na rosół,to sam stwierdził,że nie warto,taki średni jest koszt wychowania go.
Nie wiem Waleria jak Ty,ale on najpierw musiał zawieźć kurczaki zielononóżki do seksowania(określenie płci,jakby ktoś był niedoinformowany.....jak nie byłamwesoły),potem ta nieszczęsna kastracja,mało który wet chce to robić.Teraz i on i my hodujemy brojlery,na własny użytek i ludzie z miasta kupują,że często do nas brakuje wesołyZObaczymy,mam nadzieję,że "z tymi ptakami"jakoś wypali.My już 6miot mamy,a on 2.


  PRZEJDŹ NA FORUM