Rejestracja kozy
Nubirek nie o to mi chodziło by coś tym turystom zaszkodziło tylko to, że dziwi mnie jak pełne pastwiska owiec po przynajmniej ponad 100 sztuk biegają bez kolczyków a jednej kozy nie chcą komuś zarejestrować bo niby tak pilnują porządku. Wiecie co ja wam powiem to jest wszystko pic na wodę, takie sranie mazganie w tym naszym kraju. Dużo się gada mało się robi, ja mam rejestrowane a każdy kto chce kupić zgłaszając się do mnie, nie ma numeru stada i nie ważne czy to jest dwie kozy na krzyż czy 40 kóz .I to mnie nerwy biorą bo nic się nie zmienia a straszy się tych co mają 2 kózki w obórce na swoje mleko. Ja szczerze nawet bym nie myślała rejestrować ale chce zakupić krowę więc prawnie obawiałam się że stracę kozy. Nawet jakbym w okolicy szukała rejestrowanych to zabijta mnie luda ale nie znajdę i muszę kombinować po swojemu. Oczywiście można jechać 300 km po kozę rejestrowaną i całą kartą ale dla mnie, kogoś kto trzyma bardziej hobbystycznie dorabiając sobie trochę na ich utrzymanie to się mi to nie kalkuluje.


  PRZEJDŹ NA FORUM