Nasze Ogrody kwiatowe i warzywne
Madziu jeśli u ciebie takie problemy ja bym wypożyczyła od kogoś lub z jakiegoś serwisu glebogryzarkę i posiała tam np żyto. To użyźni glebę a glebogryzarka ją zruszy. Powalczysz z chwastami to za rok ci na pewno ktoś wjedzie bo już będzie łatwiej zaorać konikowi. Sąsiad nie zmęczy konia a twoja gleba będzie użyźniona. Glebogryzarke jak zamawiasz na dobę to koszt 100-200 zł tylko kaucję musisz zapłacić 1000 zł ale na drugi dzień ci ją zwracają.Ja w tym roku tez mogę zapomnieć o orce bo nikt wjechać mi nie chce jedyny odjazd na moje pole przez podwórko pijaczka sąsiada a z nim jestem w zatargu wiec nie mam nawet jak wiec muszę wypożyczyć właśnie ta maszynę i do przyszłego roku pomyśleć nad jej zakupem.


  PRZEJDŹ NA FORUM