Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
jakubpiotr, żywołapka choć koszt wysoki, załatwia problem no i zawsze można wyciągnąć. Jeżeli lis wyczuł, że to łatwe jedzenie, to wróci, prędzej czy później. Ktoś na drobiarskim forum pisał, że lis wyniósł mu potężnego indora, nie wiem, czy to prawda, ale jeżeli tak to widać, jakie to zawzięte zwierzęta.
Odszkodowania to długa i kiepska sprawa, koła łowieckie/myśliwi w większości (nie wszyscy) olewają sprawę, znam kilku takich, co sprzedaje np drewno po cichu, nikt się tym nie interesuje...No, ale różni ludzie chodzą po tym świecie.

Po ile kupujecie brojlery? Z racji małej ilości kogutków musiałbym się chyba zaopatrzyć w brojlery, szybko rosną, choć dla mnie to genetycznie modyfikowane badziewie, no ale nie mam chyba wyboru...


  PRZEJDŹ NA FORUM