Zapalenie płuc
Lussy współczuję,nie mam słów na to co się dzieje.U mnie na szczęście bez większych strat się obyło,poza sporym nadszarpnięciem budżetu.
No,ale pomogło i na razie ok,ale mam "oczy w około głowy"
Dzwoniłaś do Łukasza?Na odległość raczej niewiele pomoże,ale może chociaż coś by doradził.


  PRZEJDŹ NA FORUM