Ser podpuszczkowy - wykonanie
A ja znalazłam przepis na zrobienie bundzu i tam wyczytałam, że po namoczeniu w solance MA MIEĆ dziurki.
No i właśnie wczoraj zrobiłam, przez noc sie moczył ( powinien jeszcze do południa, ale już język uciekał do Pacanowa)
O tak wyglada i smakuje faktycznie jak bundz (zeby był bardziej bundzowaty, powinien ze 3 dni poleżeć, ale nie ma szans na to)




Wcześniej zrobiłam metoda Moni. Wyszły mi dwie, może 10dekowe plackanki, ale nie jestem zachwycona. Niby trzymałam sie temperatury i procedury, ale jest to jakieś suche takie bardzo.
A foremkę do odciekania zrobiłam sobie z plastykowych wiadereczek (takich półkilowych)) po serze, wykonując dziurki w boku i dnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM