Wypadek na pastwisku
Mag2271 dobrze,że wszystko skończyło się tylko na wielkim strachu.
Co do kóz,które przeprowaszasz na pastwisko i muszą mieć obróżki,to u mnie mam kilka takich,które mają na szyji cienkie łańcuchy.Są one tylko po to,żeby je na wypas zaprowadzić.Do każdego łańcuszka mam karabinek doczepiony.Tak,że jest to dwa w jednym,karabinkiem "regulujesz"obrożę z łańcuszka.
Tak,że wystarczy dłuższy łańcuch i karbinek.Zaprowadzisz szybko,bo kilka kóz możesz trzymać jednocześnie i łatwo zdejmiesz to,bo tylko odpinasz karabinek i gotowe.


  PRZEJDŹ NA FORUM