Pogoda
Dlatego, że nie moge puścić na podwórko, ponieważ z braku ogrodzenia takowe nie istnieje, a droga, ruchliwa, przez wieś, jest o rzut beretem lub trzy susy psa od domu. Moja czarna suka, jak sie czasem wypuści, to tylko słyszę jak auta hamują. A nie wszyscy aż tak się obawiaja o lakier, żeby hamować jak pies pędzi, czasem zreszta nie zdążą.
Nie mam łąki, nawet w polach trudno spuścić, bo sie psy wałęsają, sarny chodzą, traktory jeżdżą itp. A ta idiotka czarna, jak widzi cokolwiek co jeździ, to miałaby ochotę zagryźć. Nawet taczki. Traktor jak stoi na podwórzu to jest nieszkodliwy, alwe wystarczy, że syn do niego wsiada, to juz paszczę drze.

Dla scisłości: łąki mam (tzn. mąż ma), nawet trzy, łącznie dobrze ponad hektar, ale najbliższa ok 2km od domu. Frajda straszna! Zwłaszcza jak trzeba siano przewracać.



  PRZEJDŹ NA FORUM