Ser podpuszczkowy - wykonanie |
Ale on wcale nie był gąbczasty ani kwaśny. Dość mocno go odcisnęłam, nawet chyba mocniej jak na oscypek. W smaku był neutralny, a po wyjęciu z solanki leciutko słony i wilgotno-pyszny. Był na tyle twardy, że można było kroic nożem cieniutkie plasterki. Niczym nie smierdział itp... no cóż...dziś próbuję inaczej |