Zatrucie
Jak pryskałem ostatnio ziemniaki od stonki i zarazy to zawracałem z opryskiwaczem nad łąką. Przekaźnik był wyłączony ale z rozpylaczy coś tam kapnęło na zielone gdzie się pasą nasze kózki. Nie zwróciłem na to specjalnie uwagi wtedy ale parę dni później jedna z naszych kózek nagle przestała jeść, pić, polegiwała i prawie przestała dawać mleko. Na pysku pokazała jej się właśnie piana. Dostała wodę z jakimś elektrolitem czy czymś takim i sianko. Dwa dni i jej przeszło.


  PRZEJDŹ NA FORUM