Nasze życie na wsi
Ja już pisałam przy pogodzie:trawnik wokół domu to sucha szeleszcząca szczotka. Na ogrodzie nie kazałam kosić i tam jest zielona trawa. WW sadzie, gdzie kozy się pasa -porażka. Po drodze wyjadały zawsze niedokoszona trawę z miedzy, teraz jest tam coś w rodzaju stojącego siana, ale tez jedzą. Siana zjadają tyle co zimą, zwłaszcza, że parę razy, w te najgorsze upały przeleżały cały dzień w obórce. Zielonki nie ma gdzie ukosić. Jeszcze nadzieja. że może moja lucerno -kostrzewa odrośnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM