Kozioł w wieku 2 lat - ogromny problem z chodzeniem.
Mój wet jako jeden z niewielu zna się na kozach,więc ufam mu i niestety,ale miałam okazję przekonać się na moim stadzie,że wyciągał kozy "spod deski śmierci".
Wiem również od niego,że tak,jak nie można kozie wprowadzać zbyt szybko i zbyt dużo nowego menu,tak można,gdy to konieczne przejść na karmienie samym sianem i wodą,nie tylko w przypadku biegunki.
Mój wet pochodzi z pokolenia "tych młodszych,nowocześniejszych".Uczył się na studiach o leczeniu kóz.
Tak jak nie zna się na leczeniu psów i kotów,tak za to skutecznie leczy przeżuwacze,trzodę i to w wielu potężnych hodowlach.Od świtu do północy jeździ i leczy zwierzęta,a ma coraz to nowych pacjentów,bo "opinia robi swoje".
Tak,że to,że można zmienić gwałtownie dietę na bardziej ubogą,to nie moje widzi mi się,czy to,że plotę bzdury.
Tego pewna jestem na 100%.Skoro zwierzakowi zaszkodziło zbyt obfite karmienie i dlatego jest otyły,to wtedy trzeba działać poza tym,że leczenie,ale też i dieta.
Na temat leczenia nie będę się wypowiadać,bo wolę powiedzieć o jedno zdanie za mało,niż kilka słów za dużo.Sama nigdy nie leczę zwierząt lekami,stosuję jedynie ziółka,ale to nie wtedy,gdy "koza ledwie żyje".
Wtedy dzwonię do mojego weta,bo to on studiował weterynarię i to on jest odpowiedzialny za leczenie zwierząt-nie ja.Ja nie znam się diagnozowaniu choroby.Są to tylko i to nie zawsze-przypuszczenia lub domysły.Jednak według mnie w tym przypadku domysły czy przypuszczenia to za mało.Można gdybać,ale co to da?
Pewnie nic.
Wapno na pewno nie zaszkodzi,ale samo wapno nie pomoże,więc wet to konieczność w tym przypadku.
Co do racic,może się mylę,ale jakoś "wyglądają dziwnie".To nie jest żadna krytyka,może po prostu to wina zdjęć.Nie mam zamiaru w tym przypadku się mądrzyć,ale mnie uczył obcinania racic facet,który hoduje kozy dłużej pewnie niż ja żyję na świecie.No i wyobraźcie sobie,że on nigdy nie obcina racic pod spodem.
Mnie też tak uczył.No i przez tą jego naukę jednej kozie "spierniczyłam racice".
Jak doszłam do wniosku,że nie tak powinno się obcinać,było już za późno.Koza prawie przestała chodzić.
Na szczęście doprowadziłam ją do stanu "chodzenia",a racice?Już były bezpowrotnie zniekształcone.


  PRZEJDŹ NA FORUM