Przygotowanie się organizmu do wykotu
Monia- ja mówię, że się ruszają, wiem co mówię. Piszę z doświadczenia, nie z książek. Przewinęło się u mnie bardzo dużo kóz i koźlęta się ruszały, fikały do samego końca. Wiosną miałam poród pierwiastki gdzie małe w połowie było na zewnątrz a nóżkami kopało w środku. Wyglądało to dość koszmarnie jak dla mnie. Cóż, niektórzy twierdzą, że koza przed porodem nie je, moje wpieprzały podczas skurczów.


  PRZEJDŹ NA FORUM