Psy w obejściu
Ja sama byłam świadkiem jak sąsiad chciał ślepe kociaki wrzucić do szamba, wyrwałam mu worek i zrobiłam to humanitarnie. Nawyzywałam na chłopa oczy wywalił nie zdawał sobie sprawy że tak przebiegnie cała moja wojna z nim o tą sytuację. Ludzie to tchórze dlatego wolą takimi sposobami bo odwróci się i odejdzie nie widzi nie słyszy i nie musi tego zrobić sam a na weta mi szkoda kasy. Ja wykastrowałam kocura by nie latał kotki mają wykoty raz w roku bo je nie pasę na kanapie mają polować i dlatego nie mnożą się na potęgę jak u sąsiadów 2-3 razy w roku. Kociaki zawsze zostawiam u siebie bo koty są mi potrzebne a masowo giną na polach we wnykach lub pod kołami aut chyba bo po prostu nie wracają. Moja sunia ma mieć w lutym sterylizację i robię to przede wszystkim ze względu by nie chorowała i nie mam zamiaru użerać się ze szczeniętami.


  PRZEJDŹ NA FORUM