Menu dla kóz
W tej chwili nawet na oborniku nie jest do konca ekologicznie, bo nie wiadomo, czym karmione były zwierzęta, które ten obornik wytworzyły i jaka słoma słane.
A z tą odpornością i zwalczaniem grypy w dawnych czasach to trafiłeś jak kulą w płot. jak taka odporność była, to niby czemu masowe epidemie dziesiątkowały całe miejscowości?

Marchewjak powszechnie wiadomo, jest źródłem głównie witaminy A. I to przyswajalnej w tłuszczach, jak pisze Monika. A gdzie pozostałe witaminy i mikroelementy. Ziemniaki maja trochę potasu głównie i odrobinę witaminy C, choć im dalej od wykopków tym bardziej śladowe ilości tych witamin. Marchew nie powinna być skarmiana w ilości 2kg na kozę dziennie, a surowe ziemniaki są problematyczne. Zresztą ziemniaki nadają się głównie dla świń i kur. Jeżeli rolnik nie stosuje dodatkowo mikroelementów, to zboża będą na pewno bardzo ubogie w nie. A jak w moich okolicach obserwuję uprawę owsa, to jest to taka uprawa, że sie posiało, deko odchwaściło, albo i nie, nawozu ino-ino, a o mikroelementach dodatkowo, to ani nikt nie pomyśli, choć to niedrogie jest, ale opryskiwaczem trzeba parę razy wjechać, więc koszt uprawy rośnie. I potem owies taki, że 1/3 odchodzi na przetaku.


  PRZEJDŹ NA FORUM