Pogoda
Chwile temu wróciłam z psami. Massakra jakaś! Nie tyle jest mroźno, co wieje okrutnie. Jakieś coś sypie drobno z góry i wiatr to zwiewa w zaspy. W polach byłam jeszcze około 14.00, to już zasypywało drogę , jutro pewnie nie da się przejść.
U kóz zawiesiłam termometr, chyba po to, żeby nie spać spokojnie. I pokazuje mi przez cały dzień -4. Trochę mnie to dziwi, bo tak ogaciłam w tym roku te obórkę, że myślałam, że będzie lepiej. W każdym razie woda w wiadrach miała szybkę na wierzchu.


  PRZEJDŹ NA FORUM