Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Zlotowa, każdy gatunek u mnie ma swój boks - głównie ze względów na agresje międzygatunkową. Grzebiące mają osobny budynek tak jak i blaszkodziobe. Ptaki tych grup nie mają ze sobą żadnej styczności - mają osobne budynki, osobne wybiegi. Poideł od kur nigdy nie używam np u gęsi i odwrotnie. Podobnie z karmidłami czy korytami.
Blaszkodziobe są odporniejsze, nie zarażają się tak łatwo jak kury np od dzikich gołębi. Kura od dzikiego gołębia może się każdym syfem zarazić (to dlatego w czasach ptasiej grypy był nakaz zadaszania wolier z grzebiącymi i nie puszczanie ich wolno). I powstaje łańcuszek: gołąb zaraza czymś kure, kura zaraża kaczke bo dzieli z nią kurnik, kaczka w wyniku osłabienia jest atakowana np przez mykoplazme której jest nosicielem, chora kaczka zaraża kure = tracisz stado. Chodzi o to by zmniejszyć ryzyko poprzez przerwanie tego łańcuszka... Przykładów jest naprawdę wiele na to jak złe oddziaływanie niesie trzymanie ich razem - szybsze przenoszenie nicieni, choroby układu oddechowego, wszy i wszoły które kaczke mogą wykończyć w przeciwieństwie do kury, zapalenie worków powietrznych, itd. itp.


  PRZEJDŹ NA FORUM