Nasze życie na wsi
Nie znalazłam nic zaczepnego w postach Rogera - napisał jak hoduje kozy. ze słów wynika ze stara się to robić jak najlepiej. Wątpię czy chciałby żeby działa im się krzywda.
Nie jest chyba hodowcą "od wczoraj".

gdy trafiłam na to forum rok temu zielona jak trawa, zadawałam dużo pytań ( dla starych hodowców moje pytania pewnie brzmiały głupio )na które zawsze otrzymałam odpowiedzi. Tylko, że jedne odpowiedzi były napisane jako rada, a drugie jako nakaz.
Myślę, ze Koziebrody miał to na myśli, dlatego go poniosło.
czasem hodowcy, którzy mają długą kozią praktykę czy większą wiedzę teoretyczną piszą swoje zdanie w formie rozkazującej - racja leży zawsze po ich stronie.
A wystarczy po prostu zmienić styl wypowiedzi, napisać coś mądrego, ale nie rozkazywać, krytykować.




  PRZEJDŹ NA FORUM