Menu dla kóz
To kwestia organizacji. Zalezy w czym dajesz tę karmę. Na pewno wszelkie garnki ustawione na ściółce odpadają - to jest tylko marnowanie paszy, bo koza nie wyje natychmiast wszystkiego a do reszty nafajda -musisz wyrzucić tę resztę i umyć garnek, bo nie będzie jadła z ofajdanego.

Ja mam w każdym boksie jedno karmidło. Niby mam czasu do licha, ale niekoniecznie chce mi się czekać, aż zje owies, żeby dać jarzyny. Więc daję na jeden raz całą porcję dzienną owsa, a na drugi raz - całą dzienna porcję jarzyn z otrębami i witaminami.

Taka zabawa w latanie co chwilę do kozy może ci sie podobać na początku. Potem stanie się uciążliwa i będziesz chciała przestawić zwierzaka na bardziej sensowny organizacyjnie tryb karmienia.


  PRZEJDŹ NA FORUM