Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Ufff :-)

ogiery są bardzo wrażliwe psychicznie i mają niższy próg bólu niż klacze łatwiej je zepsuć ( zkrzywdzić). Mój ogier biegał za młodu na torach wyścigowych. Kupiliśmy go do rozpłodu z opinią nienormalnego nie nadającego się do jazdy. Pół roku nic nie robienia czyli tylko wprowadzanie i wyprowadzanie z boksu, czyszczenie i kowal, traktowanie bez cienia agresji czy przymusu -Koń zaufał. Miał nie leczone kontuzje rok zanim przestał kuleć. W tej chwili z osobą czuwającą obok jeździ na nim 4 latka. Chodzi sam w tereny i łasi się jak kot przy czyszczeniu:-) . Mimo to podniesiona ręka wywołuje u niego bezwarunkowe rzucenie się do tyłu z zaciśniętym panicznie pyskiem... Blizna na duszy po treningach. Araby są bardziej rozgadane od innych koni, często rżą, caplują w miejscu ale raczej nie wyszarpują się przy prowadzeniu. Z jednej strony są pobudzone ale panują nad sobą. Trzeba do tego przywyknąć.

Sa dwie strony o arabach www.polskiearaby.com tam jest fajne forum i strona z bazą rodowodową polskich koni arabskich. http://www.janow.arabians.pl/pl/rodowod-form.php. Dużo miłości i cierpliwości konie to docenią. Dobrze że, masz fachowców u boku.


  PRZEJDŹ NA FORUM