Pierwsza koza - zestaw pytań od laika :)
Wiem,wiem...gdy wszystko idzie dobrze,tz.dojenie kóz to cieszy!jak zresztą cała hodowla przynosi nam satysfakcje. U mnie w sumie żona wydaja kozy,chociaż ja też potrafię,ale mnie to gorzej wychodzi... Mamy 3-y sztuki i wygląda to tak,że muszę być przy każdej podczas udoju i trzymać ją,bo inaczej ciężko żonie wydoić.. jedna podskakuje,druga gryzie i się wierci a trzecia siada na d.... i skula się jak kundel... mam w związku z tym pytanko,czy jakbym zrobił coś jakby stanowisko na dojenie tak żeby nie miała dużych manewrów ruchowych czy by to poprawiło komfort dojenia dla nas i kóz oczywiście...?


  PRZEJDŹ NA FORUM