Oddam młode kozy w dobre ręce, czyli kto ma miękkie serce ten ma twardą dupę
Artambrozja- tak to z ludźmi jest, nie szanują zwierząt. Gdybyś po czasie dowiedziała się, że ktoś te twoje kózki zeżarł to serce by pękło. Jak dasz radę to super, albo znaleźć im naprawdę dobry dom. Ja miałam ogromne szczęście bo utrzymuję kontakt z ludźmi, którzy kupili u mnie dorosłe kozy a nawet jedna z nich przyjedzie do mnie w odwiedziny. lol


  PRZEJDŹ NA FORUM