| Odrobaczanie zwalczanie pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych |
| Ja nie wiem po co ta dyskusja 2 dni, czy 5 dni. I czemu weterynarz "konsultuje" z kimś, zamiast po prostu przeczytac ulotkę. Ulotkę każdego leku można znaleźć w internecie. Fenbenatu też. Często pojawia się Fenbenat jako "Premiks do sporządzania paszy leczniczej dla świń". I oczywiste, że wtedy na opakowaniu nie ma informacji o karencji na mleko, bo świń się nie doi. Weterynarze często tworzą własne teorie. Ja z Fenbenatem miałam taką jazdę, że nie chciał mi przepisać, bo to jest właśnie "premiks" i to trzeba zmieszać z paszą. A coś takiego musi być zrobione w wyspecjalizowanym zakładzie na specjalne zezwolenie. Poza tym tłumaczą, że niektóre zapisy na tego typu środkach "nie stosować u kóz podczas laktacji" (podczas, gdy u krów karencja na mleko jest podana) wynikają stąd, że nikt nie bada kóz na tę okoliczność, ponieważ kóz jest za mało, mało kto odrobacza kozy, więc producentowi się nie opłaca przeprowadzac badań. I należy trzymać się karencji krowiej. A opis Fenbenatu jest tu: http://www.lekowet.pl/?option=products_details&id=1264 I jak byk stoi -5 dni. Natomiast a propos uczulenia: Nawet jeżeli dziecko miało przeprowadzane testy alergiczne, to na pewno nie na wszystkie możliwe substancje, z jakimi może się zetknąć. Tym bardziej na pewno nie na składnik fenbenatu. Na pewno nie na składniki wielu, wielu leków, składniki środków ochrony roślin, farb, itp. Tak, że mając dziecko alergiczne, nawet z określonymi już dla niego alergenami, tym bardziej uważałabym na to, co może byc potencjalnie niebezpieczne. Dodam, że sama jestem alergikiem. Jestem uczulona na kurz i pierze. Ale nikt nie stwierdził, że na przykład na propolis. A jestem. A teraz się okazuje,że na Stefana chyba też, bo po myzianiu ręce mam zaczerwienione do łokci i robi mi się swędząca wysypka. Tak, ze popieram stanowisko Joli: jeżeli jest karencja 5 dni, a mleko mają spożywać dzieci, to należy ściśle tej karencji przestrzegać, a nawet w stosunku do dzieci wydłużyć. |