Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz
Ludzie,więcej luzu !!!

Przeniesiono z http://kozolin2.iq24.pl/default.asp?grupa=216909&temat=236550&nr_str=12
    asiula pisze:

    witam dopiero zaczynam więc proszę o wyrozumiałość,czy może jest ktoś z okolic dolnego śląska,kto miałby na sprzedaż kozy jestem tak jak mówiłam początkująca więc będą to moje pierwsze kozy ale już za nimi tęsknię proszę o kontakt,łąk u nas całe mnóstwo a i domek już gotowy tylko kózek brakuje interesują mnie przede wszystkim dziewczynki ale nie wiem czy na początek lepiej kupić młodą czy dorosłą kózkę proszę o podpowiedź pozdrawiam
    zakręcony

    EQueen pisze:

    Asiula - zależy jak chcesz użytkować kózki. Czy ma być to ozdoba gospodarstwa, czy hodowla, czy na mleko lub mięsko ?

    co do wieku to w sumie nie ma to wielkiego znaczenia bo każdemu zwierzaczkowi trzeba poświęcić swój czas, opiekować się nim i karmić tak samo.

    Generalnie uważam, że jeśli ma być użytkowana między innymi na mleczko to lepsza taka koza która już miała młode i która jest przyzwyczajona do dojenia. Nie kopie - bo "młodemu koziarzowi" łatwo wytrącić pojemniczek w który się doi lub potrafi wsadzi syrke ;P różnie to bywa. Dobrze też aby kózka miała towarzystwo żeby nie było jej smuto oczko

    Można się wymieniać zdaniami, mieć swoje za i przeciw, ale dopóki tak na prawdę nie wiadomo jakie ma być kozie przeznaczenie to nic konkretnego ustalić się nie da.
    pozdrawiam,

    asiula pisze:

    No w sumie racja mleczko jak najbardziej, mam dzieci które kochają zwierzątka i mamy nadzieję mieć ich jeszcze więcej na początek nie chcę szarżować z rasami bo się nie znam, mażą mi się kózki,które nas pokochają, więc potrzeba mi dwóch kózek dających dużo mleczka a w razie co to i dla malucha miejsce się znajdzie pozdrowionka i dzięki za radę

    asiula pisze:

    To znowu ja, a co myślicie o kozie zakoconej tak to się mówi poprawiajcie mnie jakby co, bo znalazłam takie ogłoszenie nie dzwoniłam jeszcze http://olx.pl/oferta/sprzedam-kozy-kotne-CID757-ID5MM63.html#6c8435a26e

    LadyM. pisze:

    Koza kotna wydaje mi się niezłym pomysłem, pod warunkiem, że coś wiadomo o jej mleczności, lub mleczności potencjalnej.Z tym, że czeka Cię w takim razie wykot, a dla osoby nie mającej zielonego pojęcia to jest jednak przezycie. Czasem kozie trzeba pomóc.
    Pierwsze co rzuciło mi się na oczy, to to, że te kozy nie są kolczykowane. Chyba, że Ci wszystko jedno.

    asiula pisze:

    Ok czyli szukam zakolczykowanych może to lepszy pomysł,i chyba wolę cieszyć się kozą niż dzwonić nocą po weterynarza i martwić się czy z młodymi wszystko ok, wiesz co nie jest mi wszystko jedno chyba po prostu nie mogę się doczekać i nie zwróciłam uwagi na kolczyki a zatem bezpieczniej kupić zakolczykowane?? ale za radę dziękuję a jak jest z tym dolnym śląskiem nie wiadomo nic czy może ktoś? gdzieś ?coś?

    EQueen pisze:

    co do kolczyków - może po prostu kozy nie mają założonych ? u mnie też leżały w szufladzie bo nie miałam serca męczyć kózek po tym jak jedną chcieli mi zakolczykować O.o Meczała w niebogłosy i więcej te3go nie zrobię. Poza tym koza z kolczykami wygląda okropnie.. tak wiem wiem... wymogi...

    Generalnie jeśli nie jest się rolnikiem i nie rejestruje się kóz jako przeżuwacze na hektary - kto wie o co chodzi ten wie - to kolczyki w sumie nie są potrzebne. Z kolczyka sie mleka nie pije... Poza tym jeśli komuś zależy zawsze można zgłosić i zakolczykować.

    asiula pisze:

    ok dzięki, ale jak będę chciała to mogę zarejestrować mam nadzieję bo z czasem chciałabym może zorganizować sobie stadko większe a wtedy jakie kozy mleczne najlepiej kupić? bo wolałabym jednak żeby to miało ręce i nogi i żeby były zarejestrowane



  PRZEJDŹ NA FORUM