Karmienie butelką koźląt |
Skąd Ci przyszło do głowy, że ja się czegokolwiek czepiam. Jestem jak najdalsza od czepiania się. To zdanie nie było jasne. Jakbyś napisała, że odrzuciły, nie było by problemu. A "byłam zmuszona" to brzmi enigmatycznie. Wyluzuj trochę Beata, bo ostatnio jakaś nerwowa jesteś. A ja się NIE CZEPIAM NIKOGO. Jestem jak najdalsza od tego. Mogę mieć najwyżej zdecydowanie inne zdanie w temacie. I tyle. Uważam, że tylko losowe okoliczności zmuszaja do karmienia zastepczego w sytuacji, gdy ma się 2 kozy i one nie MOGĄ byc podstawa utrzymania właściciela (bo tak, czy siak, z 2 kóz nikt nie wyzyje)A te lozowe okoliczności to brak mleka matki koźlęcia lub innej kozy. Oczywiście, zgodzę się, że inne prawa rządzą hodowlami towarowymi. Ale my w większości jesteśmy hobbyści - amatorzy. |