Staw na pastwisku ?
Chciałam kilka razy zapytać ale mi się coś właśnie przydarzyło i już wiem wesoły

Baska wpadła do wody, płynęła trochę przestraszona, ale z gracją, mimo
że z rzęsy wodnej zrobiła jej się czapa i nic nie widziała.
Podejrzewam, że ona powoli wlazła, bo nie było żadnego wielkiego plusku,
pewnie myślała ze rzęsa to trawa,mech czy coś.
Do tej pory chodziły nad stawem bardzo ostrożnie, zawsze oczywiście pod nadzorem.
Wskoczyłam do wody przy brzegu i ją akurat wyciągnęłam, przepłynęła ok. 3 m.
Sama pewnie by nie wyszła, to ten staw ze stromymi brzegami.
Ja miałam wodę po pachy.
Jest trochę obrażona ale pobiegła do stajni i rzuciła się na siano.
Oddycha i zachowuje się normalnie.
Jutro chyba wezwę wet. żeby ją osłuchał i ogólnie sprawdził.
Oczywiście będę ją obserwować.




  PRZEJDŹ NA FORUM