Biegunka
Iwona, ile tego szczawiu zaparzałaś i w jakiej ilości wody? i ile tej pektyny?
na razie nie mam możliwości jechać do veta.
dupsko upaprane, ale nie jak po typowej biegunce, zwyczajnie resztki takich miękkich bobków przyczepione były do niego. nie miałam ochoty tego ręką usuwać jęzor dlatego wybrałam opcję prysznicowania wesoły
na razie nic więcej nie zrobię, muszę czekać. mąż będzie jutro w pracy to podjedzie do lecznicy


  PRZEJDŹ NA FORUM