Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz
Jakubpiotr ja "od zawsze"sądziłam tak jak Ty.
Kozy AN nigdy za bardzo nie podobały mi się.Sory,ale jakoś nie pasowały mi one do wyglądu kozy pan zielony
Sam Kuba wie,że wzbraniałam się przed jakąkolwiek mieszanką kóz z rasą AN.
No i w końcu zdecydowałam się na koziołka 50% An.
Nie dla długich,a właściwie samolotowych uszu.Ze względu na to,żeby sprawdzić "na własnej"skórze,czy faktycznie wydajność mleczna,% białka i % tłuszczu są większe niż np u koźlaka mieszańca 50% Alpejskiego.
Zobaczymy.Mój koziołek dopiero jakiś czas temu pokrył kilka kóz,więc okaże są prawdziwa "wydajność" za jakieś 2-3lata.
Jedno jest pewne,o takiego kozła mi chodziło.
Grzeczny,wręcz powiedziałabym,że taka dupa.Nie to co mój Reniu,jak mu się coś nie spodobało,to pierdzielnął mnie rogami.
Normalnie nie mam pietra przed tym koziołkiem.
Trochę śmiesznie wyglądają te uszy-samoloty,ale to.........można przeżyć.
Oczywiście nie chcę nikogo namawiać na AN,bo sama jeszcze do niedawana rękami i nogami broniłam się przed taką mieszanką(50% AN).


  PRZEJDŹ NA FORUM