Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz
Nubirek wiem o tym,ale niestety szczerze mówiąc "szkoda mi kasy"dla tych moich kilkunastu kóz na czysto rasowego AN.Poza tym mam trochę "ekstremalne warunki" z podwyższonym azotem w mojej okolicy(pisałam już nie raz o tym,więc nie będę pisać ponownie wesoły).Tak,że czysto rasowy AN mógłby nie przetrwać u mnie.
Chcę sprawdzić wydajność,ale nie oczekuję cudów.Wiadomo,że z mieszańcem "nic nie wiadomo"pan zielony
Jednak te dobre geny kozła po wybitnych rodzicach(kopię rodowodu ze strony ojca mojego 50%AN dostałam),muszą coś "zasiać" wesoły
Na wiosnę będę sprawdzać mleczność kózek po Reniu,czyli 50%Alpejskich.Okaże się co dostały "od tatusia",czy tylko barwy alpejskie,czy coś więcej lol

Co do oszustów w ogłoszeniach,to ręce opadają.
Te osoby,które piszą prawdę są niestety poszkodowane.No,bo Ci którzy patrzą złapać "głupiego na lato" zgarniają niezłą kasą za "rasowce" lub w maleńkim % podrasowione kozy.


  PRZEJDŹ NA FORUM