Koza nie ma apetytu
LadyM. Bywa, że właściciel lubi dogadzać kózką i bywa, że je zwyczajnie przekarmi smakołykami. Takie zjawisko u kóz jest dość łatwo uzyskać zwłaszcza gdy do smakołyków należy jęczmień, kukurydza, pszenica, ziemniaczki, chlebek itp......
W mojej wiosce przed laty był taki przypadek, że zmęczeni gospodarze pozostawili wóz z kartoszkami po wykopkach na podwórku i poszli zjeść. Zapomnieli o kózkach, które pasły się w pobliżu i niestety ale zerwał się chłopak który jadł i jadł. Gdy wyszli i odpędzili go od woza, koziołek odszedł ciągnąc za sobą wnęczności – zwyczajnie pękł mu brzuch. Osobiście tego nie widziałem ale kiedyś brałem od nich koziołka i taką właśnie opowieść usłyszałem.
Także przekarmić może znaczyć nie tylko ilość ale i jakość jest ważna.


  PRZEJDŹ NA FORUM