Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Czytam i widzę, że kupujecie jakieś "wielkie" kurczaki, może problem tkwi w tym, że za długo są karmione paszami i później po zmianie jadłospisu coś się dzieje, że chorują i padają.
Moja teściowa kupuje przeważnie takie malusieńkie 3-dniowe chyba, w zasadzie nigdy nie pytałam ile dokładnie mają. Podchowane też jakoś niezbyt długo (oczywiście też nie pytałam, ale na oko 5-tygodni) w tym roku zamówiłam 5-tygodniowe dla siebie i dla niej i powiedziała, że odpowiednie.
Zmierzam do tego, że u niej te kupowane nie padają bez powodu, w zasadzie w ogóle nie padają o ile coś ich nie załatwi( pies, kuna itp.), ale jakiegoś pomoru jeszcze nie widziałam.

annorl1 twoja kurka sassex taka podła się trafiła? w opisie rasy jest, że dobrze kwoczą, m.in. dlatego te kury zamówiłam, teściowa też zadowolona z rasy, bo i duże i w chowie łatwe, nic też nie mówiła żeby złymi kwokami były. Wszystko wyjdzie w "praniu" jak już się sama nimi zajmę.


  PRZEJDŹ NA FORUM