Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Ja za Rossa u saseksa to bym reczyl. Mialem po ok 50 szt po pierwszym niesieniu zrobily sobie mala przerwę a jak zaczely nieść drugi raz to jajka byly ogromne ze wytlaczanek nieszlo zamknąć. Zadna rasa takich nie niosla. Jako kwoki różnie bywalo ale bylem zadowolony. Latem naraz siedziało mi 22 kwoki wylegly ponad 200 kurcząt. Srednio dawalem po 13 jaj żeby strat nie bylo zbyt wielkich. I uważam ze ubiegłoroczne legi za udane. Nie wspomnę o korkach ozdobnych których jajka prze wielkanica robimy furore


  PRZEJDŹ NA FORUM