Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Kilka razy już brałam kury z ferm i miały się dobrze. Oczywiście przechodziły okres przystosowania się do nowych warunków(wyglądały jakby były śpiące wesoły) i później niosły się jak szalone. Nie zdarzyło się by któraś szybko padła. Mam dodatkowo krzyżówkę Leghorna z Karmazynem zakupione jako 16 tygodniowe i nie wiem czy będą kwoczyć wogóle. Bardzo bym chciała spróbować wyhodować własne kurczaki.


  PRZEJDŹ NA FORUM