choroba kozy
Witajcie, pisze z prosba o podzielenie sie doswiadczeniem w sprawie roznych kozich przypadlosci.
Nasza Alma kilka godzin temu urodzila zdrowe kozleta. Niestety sama juz od kilku dni jest w nienajlepszej formiesmutny
Jest bardzo osowiala. Najchetniej stalaby caly czas w rogu oborki i gapila w scianęsmutny
Ciężko dyszy-myslalam , ze to spowodowane wysoka ciazą, ale Alma juz urodzila, a oddech jest wciaz bardzo ciezki. Nie wydalila dotad lożyska (minelo juz kilka godzin), mysle , ze po prostu nie ma jescze sily na to.
Koza trocje pokasluje i prycha, tak jakby miala katra, nie wiem jak to okreslic.
Poza tym nie przezuwa, wydaje jedynie jakis taki skrzeczaco-chrapliwy dzwiek.Od porodu nie napila sie wody (odmawia), zjadla lyzkę owsa (ledwo to przezula), nie tknela siana). Rozumien, ze moze tobyc wszystko spowodowane zmeczeniem po porodzie, ale czym jest spowodowane to dyszenie i ciezki (bardzo) oddech. Miezylam temperature-ma kolo 38stopni, wiec jest ciut obnizona.
Koza ma na pewno 6 lat (a moze nawet ciut wiecej), odkupilismy ja dwa lata temu z innego gospodarstwa.
Weterynarz stwierdzil, ze jestem przewrazliwiona i nie ma powodow do niepokoju. Co o tym myslicie?
bardzo sie martwimy!


  PRZEJDŹ NA FORUM