Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
Ja też staram się łożysko zabrać,gdy tylko widzę,że koza je "rodzi"to staram się czekać aż to nastąpi.Czasem zdarza się,że koza urodzi łożysko bardzo szybko,albo koza rodzi wtedy,gdy mnie nie ma,wtedy nie zawsze uda mi się zabrać łożysko.Zdarzyło mi się kilka razy w ciągu 7lat,że koza zjadła łożysko i niestety,nic na to poradzić nie mogłam.
Według mnie koza jeśli nie wydali łożyska,to ma stan zapalny,gorączkuje,jest niespokojna.W ciągu kilku dni może padnąć.Sory,nie chcę nikogo straszyć.Chodzi mi o to,że gdyby łożysko nie wyszło,to byłoby to po niej widać.To nie jest tak,że koza urodzi koźlaki,a łożysko gdyby zostało w niej,to wtedy koza zachowuje się tak normalnie.
Ja właśnie dlatego,gdy nie widzę,czy koza wydaliła CAŁE łożysko,podaję pałeczkę osłonową na macicę.
To co napisałam na zaprzyjaźnionym forum,wywołało małe zamieszanie.
To nie chodzi o to,że faszerować kozę antybiotykami,nie w tym rzecz.No,ale gdy koza ma problemowy wykot,potrzebna jest interwencja,czy nie widziałam,czy koza całe łożysko wydaliła,to wtedy podaję po wykocie 1/2 pałeczki osłonowo.
No,ale według mnie WBP wszystko z Twoją kozą jest ok.

No,ale tak jak pisze Monika,obserwuj.


Bucia według mnie wet jeszcze może zrobić coś takiego jak "przepłukanie macicy".Nie wiem do końca jak to wygląda,ale mój wet kiedyś wspominał o tym(moja znajoma miała problem ,bo koza nie urodziła całego łożyska,urwało się tak jak u Ciebie,wisiały resztki).Tak,że tej kozie przepłukiwał macicę.No,ale dokładnie nie wiem co robił,bo jakoś wtedy mi to potrzebne nie było i nie zagłębiałam się w ten temat.

Co do Twojej pierwiastki,to kilka pytań mam.
1.Na kiedy termin wykotu?
2.Czy wymię nabrało ?
Zgadzam się z Twoją znajomą,wet może stetoskopem sprawdzić,czy maluch/maluchy żyją.
Co do wychodzącego pęcherza,to też obawiam się,że to martwy płód.
Według mnie wet jak najszybciej powinien przyjechać i sprawdzić co się dzieje.
Ja szybko szukałabym innego weta,a jeśli nie masz pod ręką,to ten co był niech przyjedzie i porządnie zbada kozę.
Koza prawie nie chodzi a on to bagatelizuje?Jakiś dziwny ten wet.
Ja zaopatrzyłabym się w środek energetyczny(pisałam o nim kilka razy na forum).Kozie karmiącej można go podawać,ale nie wiem,czy w ciąży też,to musiałabyś się dowiedzieć.




  PRZEJDŹ NA FORUM