Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Niekoniecznie trzeba "coś zawinić" zwierzakowi. Czasem wystarczy chwila nieuwagi i kotlecik.
Mój mąż, który bardzo długo chował różne zwierzaki dostał raz krowim rogiem w twarz tak, że trzeba było szyć wargę. Nic jej nie zaiwnił, tylko się nachylił nad żłobem, a krowa w tym samym momencie podniosłą głowę.

Ale z kopyta czy ogonem, to można dostać celowo....


  PRZEJDŹ NA FORUM