Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
LadyM, właśnie parę dni temu pisałam, że można dostać niechcący, ale przyciśniecie do ściany mi pod celowe podchodzi.

Mój mąż swojego czasu przed knurem na wóz uciekał, i dobrze że miał na co wyskoczyć, bo z pół nogi by w ryju świneczki zostało, a niby łagodny był, ale akurat się zbuntował przeciw zamknięciu w chlewiku.


  PRZEJDŹ NA FORUM