Koza Anglonubijska ogólnoużytkowa
Magda no ja tez miałam zwykłego kozła wystarczyło dotknąć się gdzieś w obórce... i już szorowanie a młody był... na drodze czuć nie było... ale był wariat bał się ludzi i głupiał strach jak był na łańcuchu a dziecko przyszło ze mną do zwierząt.. poza tym rozwalał wsztskie wiaderka i skakał mi pomiędzy boksami a nawet potrafił wskoczyć na jabłonkę i potem przez ogrodzenie...


  PRZEJDŹ NA FORUM