Psy w obejściu
Co do tego ze najzdrowsze są mieszance to sie zgadzam. Psy rasowe zawsze beda miały większe ryzyko chorób wrodzonych.
Ale co do regulowania populacji i tego ze człowiek nie ma nad tym kontroli - ma i to większa niż komukolwiek by sie wydawało. Przysłowiowa "matka natura" pewnie płacze od lat i bije sie w pierś ze takie "łajdactwo" jak człowiek na świat powiła. To człowiek lata ze strzelba po lasach i tłucze do jeleni, saren wilków itd tłumacząc to regulacja populacji. To człowiek wypchnął wiele gatunków na skraj wyginięcia, wiele wybił na zawsze ale i wiele z nich rozmnażał w niewoli by je reintrodukowac w środowisku naturalnym (szpaki balijskie, pandy, żubry). I to właśnie człowiek "stworzył" w toku ewolucji psa za którego teraz powiniene wziąć pełna odpowiedzialność. A populacje psa można regulować w bardzo prostu sposób - sterylizować i nie zasilać budżetu hodowców tylko brać ze schronisk. Polska to przysłowiowy Meksyk w porównaniu do innych państw zachodnich pod względem bezdomnych zwierzat. I to nie tylko ze względu na aspekty prawne ale ze względu na fakt ze jesteśmy w wielu kwestiach zaściankiem pod względem mentalności społeczeństwa... Zwróć komuś uwagę na ulicy żeby sprzątnął kupę po swoim psie to przy dobrych wiatrach Ci powie żebym sie odpier.olił. A i tak nie sprzątnie... A my wymagamy świadomego brania odpowiedzialności za zakup zwierzaka... Heh...


  PRZEJDŹ NA FORUM