Dojarka dla kóz. |
Dla tych paru kóz i mleka dla siebie, szkoda takiego zachodu. Szybciej, prościej wydoić rękami. Będzie bez szczotek, detergentów, które są mocne jak ch..a i nie jestem pewna czy w wiadrze stojącej wody da się toto wypłukać z detergentu do konca. itd. A od gorącej wody nie robi się ser tylko lepka emulsja. PatiB, jeżeli używałaś takiego opryskiwacza np do "popsikania" kwiatków w domu, albo czegoś tam więcej, to wiesz jak boli ręka od naciskania pompki. A w tym przypadku jest jeszcze gorzej, bo nie ma butelki i nie ma na czym oprzeć reszty dłoni. Tak, że to sa głupie wynalazki, na zasadzie "patrzcie jaki ja mundry i sprytny" |