| Ziołowy antybiotyk dla kóz |
| WildBirdPark chyba nie bardzo uważnie przeczytałeś mój pierwszy post, napisałam wyraźnie, że uważam iż koza potrzebuje antybiotyku a weta nie będzie przez dwa dni. Może nie wiesz, ale w Polsce są takie miejsca gdzie pod czas roztopów lub po trzech dniach deszczu nie da się wyjechać samochodem Nie wiem ile masz lat ale sądzę że nie za wiele, inaczej byś pamiętał/wiedział, że nadmanganian potasu to nie "jakieś zioło" lecz związek chemiczny, kiedyś często używany w szpitalach. Nadmanganian potasu, KMnO₄ – nieorganiczny związek chemiczny, sól potasowa kwasu nadmanganowego. Ma silne własności bakterio- i grzybobójcze. Pastylki tego związku są m.in. stosowane do odkażania wody do mycia (np. do kąpieli noworodków); składnik aktywny w maściach do odkażania gardła oraz w preparatach do odkażania ran. Tak że chodzi o to, że musieliśmy jakoś przetrwać te nieszczęsne dwa dni, i tak jak pisze Jacek, wymiana wiedzą - nigdy za dużo. Różne są sytuacji w życiu, czasami nie ma dostępu do leków farmakologicznych i wtedy taka własnie wiedza jest bardzo pomocna. Zioła, olejki, nalewki it.d. to nie landryneczki dla przyjemności, mają czasami silniejsze działanie od sztucznych antybiotyków, tylko trzeba oczywiście na tym się znać a wiedza ta niestety zanika, umiera razem ze starymi zielarkami. Dzięki Bogu są jeszcze ludzie, którzy podtrzymują te wiedzę, szkolą się sami i szkolą innych. Reasumując. Oczywiście, w stanach krytycznych, jak najbardziej zwracać się do specjalisty i dawać antybiotyk ale są ZIOŁA które są pomocne przy różnych schorzeniach a nawet w ciężkich stanach i o takich ziołach/specyfikach - my koziarze - powinniśmy wiedzieć. A ponieważ foruma są po to, żeby zrzeszać ludzi z podobnymi zainteresowaniami, uczymy się i doradza my się na wzajem. Pozdrawiam. |