Są to sierściojady, nie widoczne gołym okiem, chyba,ze mamy sprzyjające światło. Przerabiałam temat i dużo czasu zajęło mi dojście do prawidłowej diagnozy. Przewidywałam świerzb, brałam zeskrobinę i nie było. Podawałam również środki na świerzba a przy okazji odrobaczające i nic. Dopiero Muchex przyniósł zdumiewające efekty. Nie dość że kozy przestały linieć, i ocierać się jak szalone o ściany, to jeszcze nagle zgubiły przetrwałą zimową sierść i odzyskały piękne, błyszczące futro.
Muchex nie zaszkodzi kozie o ile będzie zastosowany jak podają na opakowaniu. Jeśli nawet nie są to sierściojady to preparat ten zabezpieczy kozę na dłuższy czas przed muchami, a sezon tuż.
|