Pomieszczenia dla kóz
Stare sposoby "ogacania"..nietrwałe, jednosezonowe, ale ludzie sobie jakos radzili..liscie, świeże owcze runo itd. Ale tak naprawdę nie jest to dobry sposób na dłuższy czas.

Ja bym jednak przemyślała na Twoim miejscu. Kwestię ewentualnych kosztów. Skoro nie jestes dorosła.
Czy dasz radę, na weterynarza itd.
Co zrobisz z młodymi..?..Masz pieniądze na owies, siano, słomę,naprawę obórki?
Pomijając kwestię rejestracji stada..?

Żebyś się w "miłości do zwierząt" nie zapędziła sama w kozi, nota bene, róg.
Tak Ci dobrze radzę, przemyśl to jeszcze. Masz dużo czasu.I wszystko przed Tobą. wesoły




  PRZEJDŹ NA FORUM