Rejestrowanie, kolczykowanie koz ( początek )
Rady dla początkującego
ja bym nie generalizowała, w życiu są różne sytuacje: miłość i troska o zwierzęta hodowanych tylko dla mleka nie musi się przekładać na wiedzę o przepisach i często tak jest. Zanim nabyłam pierwsze kozy 2 lata odwiedzałam gospodarstwa w promieniu 50 km i rzeczywiście nikt nie powiedział mi o rejestracji, nie widziałam też kolczyków i choć nie spotkałam tam zaniedbanych zwierząt. kiedy już kupiłam pierwsze kozy zaczęły się schody, przy wyborze "zutylizować zwierzę" czy zdobyć dla niego kolczyk wybór był prosty.... na szczęście kolczyki dostałam od pana od którego kupiłam kózki, sprawa prawno-biurokratyczna została zrealizowana, tyle że nierównolegle. myślę że nie jestem odosobnionym przypadkiem i pewnie długo jeszcze tak będzie. Inaczej jeśli ktoś nastawia się na hodowlę kóz rasowych na sprzedaż lub ma duże gospodarstwo i realizuje zamówienia zewnętrzne. Niestety w Polsce nie ma takiego rozgraniczenia, dlatego istnieje szara strefa - a zmienić to mogą jedynie przepisy dostosowane do realiów a nie odwrotnie, na to również możemy mieć wpływ, ale to długa droga, wymagająca analizy i zaangażowania odraz odwagi tworzenia postulatów na drodze politycznej. NIE JEST tak że winny jest mały gospodarz czy przedsiębiorca, chociaż to on zawsze ponosi ostatecznie winę, i jak widać jest to dość silnie zakorzenione w naszym myśleniu i w braku podejmowania oddolnych działań, bo jak dla mnie to przestępstwo popełniają politycy i decydenci tworząc takie prawo. to tyle z moich refleksji wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM