Ser podpuszczkowy - wykonanie
Ja w ogóle nie śpię, a powieki na taśmę klejącą podklejam oczko Sęk w tym, że muszę być i robolem fizycznym, i jeszcze zdążyć się czegoś w życiu nauczyć - więc kiedy tu spać?

Pytasz o czynności na etapie produkcji, tak? Bo wyciskanie tego sera teraz, po zawoskowaniu, to musztarda po obiedzie, wiadomo wesoły
Owszem, dodawać bakterie, najlepiej sprawdzone. Doświadczalnie dobrać ilość - jak w przypadku Twojego jogurtu. Owszem, wyciskać pod obciążeniem, kiedy ser jest w formie. Mały ser, do pół kilograma, obciążaj czymś o wadze około 2 kg - np. słoikiem z wodą lub piaskiem (piasek cięższy, wiadomo). I nie lekceważyć ani etapu rozdrabniania ziarna, ani dogrzewania ziarna, ani wymiany części serwatki na wodę. To wszystko nie są czary mary, to naprawdę ma znaczenie wesoły Jeśli jeszcze o coś chcesz zapytać, to będę mogła odpowiedzieć dopiero póżnym wieczorem - teraz idę "robić w polu" oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM