Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz
Jasne, jak się dba o zwierzęta i stara zapewnić jak najlepsze warunki lokalowe, żywieniowe i do wypasu, to nie trzeba się bać. Panie kontrolowały kubaturę pomieszczeń, oświetlenie dzienne (okna w sensie), jak przechowywane jest zboże i siano, prosiły pokazać dodatki ( np. Polfamix O+K, kredę),lizawki wiszą,czysta woda wisi, gdzie jest apteczka, czym dezynfekuję pomieszczenia...potem oglądały książkę stada i karty leczenia od weterynarzy. Napisały protokoły, dały do podpisania i koniec. Tak, że spoko było. Miło nawet.


  PRZEJDŹ NA FORUM