Psy w obejściu
Czepił się chłopisko tych trzech wyjść, jak pijany płotu i plecie w kółko to samo. Cytuje jakies wypowiedzi z jakiś forów, jakby to autorytety się wypowiadały na tych jego forach. Oraz ubliża wszystkim pozostałym, bo wieśniaki pojęcia nie mają.
Tak, nauczyłam mojego sznaucera rodowodowego od małego szczeniaczka, że staje pod drzwiami, jak mu się chce siku. dzięki temu nie miałam olanych podłóg, dywanów, kapci. I tak zostało do teraz, chociaz ma 11lat już. Jak chce siku staje pod drzwiami. I nie widze w tym nic złego, ani nie czuję się większym wieśniakiem, niż blokowi chowacze psów. Którzy swoje psy oglądają przez 4 godziny na dobę a poświęcaja im godzinę może.

Bo to bzdura jest, to co opowiadasz. jak rano do pracy, to z psem na szybkie siku, byle prędzej, bo jeszcze to i tamto. Po powrocie z pracy tez trzeba to i owo zrobić, więc też szybko, szybko, żeby się załatwił tylko. I nie łaził i nie sznupał. Najwyżej wieczorem trochę dłużej, ale to tez nie 100%, bo jeszcze to i owo trzeba zrobić.

ORAZ, co najważniejsze w tym wszystkim: nie jesteś żadnym ekspertem. To raz.
Dwa: brak ci podstaw kultury osobistej. Wlazłeś na forum, nic o sobie nie powiedziałeś i ubliżasz wszystkim pozostałym wyzywając od wieśniaków, przypisując głupotę, ciemniactwo i wąskie horyzonty myślowe.

Zdaje się, z emasz bardzo adekwatny nick.


  PRZEJDŹ NA FORUM